Google Bard będzie płatny? To niestety możliwe

Aleksander PiskorzSkomentuj
Google Bard będzie płatny? To niestety możliwe

Google Bard, narzędzie do przetwarzania języka naturalnego, które zostało uruchomione przez Google jako odpowiedź na ChatGPT OpenAI, podobno wkrótce doczeka się płatnej aktualizacji. Narzędzie to zyskało ogromną popularność od czasu jego uruchomienia, ponieważ jest to wysoce wyrafinowany i zaawansowany model językowy, który może przewidywać i reagować na rozmowy podobne do ludzkich. Jednak pytanie, jak zarabiać na tej usłudze, zawsze było wyzwaniem dla Google, ponieważ nie można w niej wyświetlać reklam, tak jak w wyszukiwarce.

Aby rozwiązać ten problem, Google ogłosiło w grudniu 2020 r. wersję Bard Advanced, która może być odpowiedzią na ich problem z monetyzacją. Dowody ukryte na stronie Bard pokazują, że Google planuje wprowadzić najbardziej zaawansowaną wersję swojego chatbota. Użytkownicy będą mogli „wypróbować Bard Advanced przez 3 miesiące”. Jednak po okresie testowym prawdopodobnie trzeba będzie już zapłacić za usługę.

Zgodnie z ustaleniami @bedros_p na X, kod na stronie Bard ujawnia plany Google dotyczące najbardziej zaawansowanej wersji swojego chatbota. Plotka głosi, że Bard Advanced może być częścią Google One, usługi opartej na subskrypcji, która zapewnia użytkownikom rozszerzoną przestrzeń dyskową i inne korzyści. Nie jest jednak jasne, czy Bard Advanced zostanie dodany do wszystkich poziomów Google One, czy tylko do droższych z większą ilością miejsca na Dysku Google. Możliwe jest również, że będzie to dodatkowy, nowy poziom w Google One.

Możliwość płatnej aktualizacji Google Bard wzbudziła pewne wątpliwości, ponieważ zawsze była to usługa bezpłatna. Jednak biorąc pod uwagę duże zapotrzebowanie na zaawansowane narzędzia do przetwarzania języka, nie jest zaskakujące, że Google bada nowe sposoby zarabiania na swoich usługach. 

W grudniu 2023 roku Google ogłosiło uruchomienie swojego najnowszego modelu językowego o nazwie Gemini. Model ten jest dostępny w trzech poziomach, z których każdy zaspokaja różne potrzeby i możliwości. Pierwszym z nich jest wersja Nano, która została zaprojektowana do działania na urządzeniach takich jak smartfony i tablety. Jest to lekka wersja modelu i nadaje się do podstawowych zadań związanych z przetwarzaniem języka naturalnego.

Drugi poziom to wersja Pro, która obecnie zasila Bard w USA. Ta wersja jest bardziej zaawansowana niż wersja Nano i może obsługiwać złożone zadania przetwarzania języka. Jest idealna dla firm i organizacji, które wymagają wysokiego poziomu działania narzędzi AI.

Wreszcie, istnieje Gemini Ultra, która jest najbardziej zaawansowaną wersją tego modelu. Chociaż nie jest on jeszcze dostępny publicznie, Google twierdzi, że przewyższa inne modele językowe w prawie wszystkich metrykach. Oczekuje się, że ta wersja będzie zasilać Bard Advanced, który ma zostać uruchomiony na początku tego roku.

Według Google, Bard Advanced jest już testowany przez niewielką grupę testerów. Oznacza to, że premiera produktu jest bliska i możemy spodziewać się, że wkrótce będzie on dostępny publicznie. Firma opublikowała również kilka promocji i wstępne szczegóły cenowe, co wskazuje, że premiera jest tuż za rogiem.

Decyzja Google o oferowaniu płatnych poziomów dla najbardziej zaawansowanych wersji Gemini jest mądrym posunięciem. Wynika to z faktu, że uruchamianie modeli językowych wymaga dużej ilości energii i infrastruktury serwerowej, co oznacza, że może być kosztowne. Oferując płatne poziomy, Google może wykorzystać rynek firm i organizacji, które wymagają możliwości przetwarzania języka na wysokim poziomie.

źródło: Android Police / fot. Google

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.