Spotify grozi Polakom podwyżkami. Wszystko w rękach polityków?

Maksym SłomskiSkomentuj
Spotify grozi Polakom podwyżkami. Wszystko w rękach polityków?

Opłata reprograficzna jest jednym z tych kontrowersyjnych tematów, które powracają jak bumerang od wielu lat w Polsce. Sklepy z elektroniką straszą, że jej wdrożenie w znowelizowanej postaci podniesie ceny 80 procent produktów, a teraz podwyżkami Polakom grozi Spotify. Firma wydała oficjalny komunikat w sprawie proponowanych w naszym kraju zmian.

Spotify grozi Polakom podwyżkami

Politycy pracują nad projektem ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw. Wdrożenie przez Polskę dwóch unijnych dyrektyw o prawie autorskim ma mieć niemały wpływ na wzrost cen za dostęp do Spotify. Wszystko przez postulowane przez polityków prawo do pobierania tantiem wynikających z odtwarzania ich dzieł w Internecie. Gdyby przepisy w takim kształcie weszły w życie, Spotify musiałoby płacić stosowne tantiemy. Podobno giganta na to nie stać.

Dyrektorka ds. public affairs Dustee Jenkins i Mateusz Smółka, music team lead na polski rynek, w komunikacie prasowym stwierdzili, że Spotify nie weźmie na siebie dodatkowych kosztów podwójnej płatności.

Branża muzyczna ma zupełnie inną specyfikę niż branża filmowa czy telewizyjna i powinna być rozpatrywana oddzielnie, gdy rząd będzie finalizował te regulacje.

– czytamy.

W ciągu ostatnich 11 lat Spotify dokonało ważnych inwestycji na krajowym rynku muzycznym i przyczyniło się do sukcesu wielu polskich artystów. Dzięki naszym wysiłkom promującym muzykę, zapewniamy lokalnym artystom większą widoczność w kraju i za granicą, napędzając wzrost odtworzeń ich utworów. Warto zauważyć, że w momencie wejścia Spotify do Polski, 10 najchętniej słuchanych artystów na platformie w Polsce stanowili artyści zagraniczni. Obecnie, 9 z 10 najpopularniejszych artystów w kraju to Polacy, a konsumpcja polskiej muzyki wzrasta z roku na rok. Nałożenie na muzyczne platformy streamingowe podwójnej opłaty za te same treści znacznie obciążyłoby działalność Spotify w Polsce, ograniczając nasze możliwości inwestycyjne. Wpłynęłoby to niewątpliwie na nasze możliwości wsparcia dla krajowych artystów oraz na samą usługę, z której z zadowoleniem korzysta wielu konsumentów.

Spotify już teraz przekazuje zdecydowaną większość przychodów właścicielom praw do muzyki, którzy rozliczają się z kompozytorami, autorami i wykonawcami na podstawie odrębnych umów. W 2023 r., w perspektywie globalnej, przekazana przez Spotify kwota wyniosła 35 mld zł, co stanowi najwyższą płatność dokonaną kiedykolwiek przez pojedynczego sprzedawcę detalicznego. W 2023 r. polscy artyści wygenerowali wyłącznie ze Spotify blisko 150 milionów złotych, co stanowi wzrost o 750% od 2017 roku. W 2022 r. IFPI (pol. Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego) ogłosiła, że polski sektor muzyczny stał się dwudziestym największym rynkiem muzycznym na świecie. Nigdy wcześniej Polska nie osiągnęła tak wysokiego udziału w globalnym rynku muzycznym. Dzięki serwisom streamingowym, takim jak Spotify, lokalny przemysł muzyczny kwitnie jak nigdy wcześniej

– dodano.

Zdaniem Spotify wprowadzenie przepisów dotyczących podwójnej płatności świadczy o braku zrozumienia negatywnego wpływu, jaki proponowane rozwiązanie będzie miało na polski przemysł muzyczny.

Internauci twierdzą, że oświadczenie Spotify zupełnie jak lobbowanie w ochronie własnego interesu, a nie dobra muzyków lub konsumentów.

Ile płaci Spotify artystom?

W 2022 roku Spotify płaciło artystom za jedno odtworzenie utworu od 0,006 do 0,0084 dolara. Uśredniona kwota miała wynosić 0,0032 dolara, a za odtworzenie uznaje się przesłuchanie minimum 30 sekund utworu. Miliard odsłuchań daje przychód na poziomie ok. 3 milionów dolarów. Jak zapewne domyślacie się, taką liczbę odtworzeń notuje promil artystów.

Nieco ponad 50 proc. artystów wykonawców nie dostaje absolutnie nic z tytułu korzystania z ich muzyki w serwisach takich jak Spotify. Nieco więcej niż co piąty zaś otrzymuje do 100 euro rocznie. To pokazuje, że w obecnym modelu streaming, pomimo że staje się dla odbiorców najpopularniejszym sposobem słuchania muzyki, nie jest żadnym źródłem finansowania dla muzyków i nie ma mowy o uzupełnianiu w ten sposób strat wynikających ze spadku sprzedaży nośników fizycznych

– mówiła z końcem 2022 roku w rozmowie z RP.pl Agnieszka Parzuchowska-Janczarska, dyrektor STOART, organizacji wykonawców.

Urealniając przychody, 10 milionów odsłuchań to ok. 40 tysięcy dolarów na Spotify. Nieco lepiej płaci Apple Music (ok. 50 tys. dolarów), a jeszcze więcej Tidal – 120 tys. dolarów. Przypominam, że to dane z 2022 roku.

Trzeba pamiętać, że spore części tych kwot nie trafiają do artystów, a do wytwórni. Całość zgarniają wyłącznie artyści niezależni.

Przypominam, że cena Spotify niedawno wzrosła. Z początkiem stycznia bieżącego roku Spotify podniosło w Polsce ceny abonamentów Premium Family, Premium Individual i Premium Duo. Uzasadniono to „wzrostem kosztów operacyjnych”.

Źródło: Spotify, RP

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.