Rosyjskie kina zaczęły wyświetlać pirackie filmy

Maksym SłomskiSkomentuj
Rosyjskie kina zaczęły wyświetlać pirackie filmy
Sytuacja w Rosji jest coraz gorsza w dobie sankcji nałożonych na ten kraj w związku z jego militarną agresją na Ukrainę. Tonący brzytwy się chwyta, w związku z czym Federacja Rosyjska chce zalegalizować piractwo komputerowe, a także przymknąć oko na nielegalny import wielu towarów. Według doniesień napływających do nas za pośrednictwem kilku serwisów, w tym ukraińskiego Story Ukraine oraz rosyjskiego newizv.ru, rosyjskie kina zaczęły wyświetlanie pirackich filmów.

Rosyjskie kina rzekomo wyświetlają pirackie filmy

Niektóre kina w Moskwie, Jekaterynburgu, Iwanowie, Czycie i kilku innych rosyjskich miastach zaczęły wyświetlać pirackie filmy zagraniczne, pobrane z torrentów. Donoszą o tym rosyjskie media, w tym serwis newizv.ru (źródło). 21 kwietnia miał odbyć się na przykład nieoficjalny pokaz filmu „Batman” w kinie WIP w Moskwie. Hollywoodzkie studio filmowe Warner Bros. odwołało na początku marca jego rosyjską premierę.

„Nie jest tajemnicą, że zachodnie sankcje wywarły szkodliwy wpływ na rosyjski przemysł rozrywkowy, a w szczególności na przemysł filmowy. Władze wymyśliły sposób na powrót filmów i muzyki z krajów zachodnich” – ogłosi oświadczenie, na które powołują się rosyjskie i ukraińskie serwisy informacyjne. Prawo to ma mieć związek z planowaną, choć wciąż nie wdrożoną legalizacją piractwa. Sugeruje się, że kilka kin zdecydowało się wyjść przed szereg, licząc na to, że władza przymknie oko na to postępowanie.

Pośród pirackich filmów wyświetlanych w rosyjskich kinach znalazł się najnowszy „Batman” oraz film „Don’t Look Up” i „Im więcej, tym przyjemniej”.

Czy aby na pewno wszystko to miało miejsce?

Do podobnych informacji podchodzimy z lekkim dystansem, ale… W obliczu innych, sprawdzonych informacji, dotyczących tego, jak Rosja stara się obchodzić sankcje, doniesienia te wydają się bardzo wiarygodne. Informuje o nich z resztą nie tylko strona ukraińska, ale także rosyjska. W takiej sytuacji, pozostaje ufać, że w Rosji dzieją się naprawdę dziwne rzeczy.

Źródło: newizv.ru, E1.ru

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.