Próba morderstwa w Konami. Pracownik zamachnął się na życie szefa

Piotr MalinowskiSkomentuj
Próba morderstwa w Konami. Pracownik zamachnął się na życie szefa

Konami stało się właśnie obiektem zainteresowania policji, jak i mediów. Wszystko z powodu próby popełnienia zbrodni przez jednego z pracowników – użył on gaśnicy, by docelowo pozbawić życia swojego byłego szefa. Dzięki interwencji innych osób znajdujących się w biurze skutecznie uniknięto eskalacji konfliktu. Mężczyzna został jednak zatrzymany przez policję i już zostały postawione mu odpowiednie zarzuty. Jakimi motywami kierował się sprawca?

W Konami doszło do próby popełnienia zabójstwa

Japońska prasa (m.in. serwis Livedoor) zaczęła donosić o próbie zabójstwa, do którego doszło w lokalnym oddziale Konami – firmy stojącej za takimi grami jak Contra, Metal Gear Solid czy Silent Hill. Okazuje się, że 41-letni mężczyzna chciał zemścić się na swoim byłym szefie. Złapał znajdującą się w budynku gaśnicę i wziął szeroki zamach. Skuteczny swoją drogą, bo udało mu się uderzyć pracodawcę. Szybko jednak dostał powstrzymany przez pozostałych przedstawicieli studia.

Zaraz po zdarzeniu została wezwana policja. Śledztwo nie potrwało zbyt długo, gdyż pracownik szybko przyznał się do tego, że próbował zabić szefa – lecz nie bez przyczyny. Ten miał go wcześniej zastraszać, o czym zdawał sobie sprawę dział HR producenta gier. Dlatego też pewien czas temu mężczyzna został przeniesiony do innego zespołu, choć Konami twierdzi, iż do żadnego mobbingu nie doszło.

konami morderstwo 1Źródło: Konami

Japończyk najwyraźniej nie poradził sobie psychicznie i próbował uciec się do skrajności, czyli pozbawienia życia swojego oprawcy. Nie udało mu się to, więc prawdopodobnie w najbliższym czasie doczekamy się licznych przesłuchań i większej liczby szczegółów w sprawie. Zapewne komentarza udzieli także Konami, choć na razie nabrało wody w usta – należy więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości.

Sprawca został już oskarżony o próbę popełnienia zabójstwa i bez wątpienia odpowie za swój czyn – najprawdopodobniej najbliższe lata spędzi w więzieniu. Jeśli natomiast pracodawca faktycznie się nad nim znęcał, to także powinien ponieść odpowiednią karę.

Źródło: Eurogamer, Livedoor

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.