Zabawne historie z pracą w domu? Apple też się z nich śmieje
A gdzie główna oś reklamy, czyli portfolio Apple? O dziwo wygląda to nieco inaczej. Produkty i rozwiązania Apple są obecne i w wideo można ich wiele znaleźć, ale to naturalnie wkomponowane do fabuły elementy, a nie staranie się na siłę, aby za każdym razem były obecne na pierwszym planie w irytujący sposób.
Reklama bez marketingu na siłę
Jedna z postaci podczas małej wideokonferencji pyta, czy ktoś ma pewną dokumentację. Zgłasza się tylko jeden kolega z pomiętym wydrukiem. Na prośbę o podesłanie skanu odpowiada zakłopotany, że nie ma w domu skanera. Ktoś inny podpowiada, że przecież może użyć telefonu. W takim razie szybko robi zdjęcie, a oprogramowanie prostuje obraz kartki. Tyle, że najpewniej dłużej czytaliście opis sytuacji, niż faktycznie trwała w klipie. I właśnie w taki sposób zamieszczono odniesienia do Apple, które nie wytrącają z rytmu i pozwalają brnąć dalej opowiadanej zabawnej historii.
Reklamę możecie obejrzeć na YouTube odwiedzając oficjalny kanał Apple lub wprost z tego miejsca w zagnieżdżonym odtwarzaczu. Drugi z zamieszczonych klipów, to dla przypomnienia pierwsza część przygód bohaterów „Apple at Work — The Underdogs”. W kwietniu zeszłego roku mogli jeszcze normalnie (choć też z zabawnymi sytuacjami) pracować w biurze, ale też śledzimy ich podczas wyjść w grupie czy w drodze do firmy, a nawet w domu.