Egzorcysta Walaszka we Włoszech
Egzorcysta Bogdan Boner, ksiądz Piotr Natan, ojciec Ryzyk-Fizyk i demony o przeróżnych żartobliwych, obrazoburczych imionach podbili serca Włochów. Wygląda na to, że specyficzna stylistyka Walaszka („postaranie” na 30 procent) i absurdalne poczucie humoru i satyra na szarą codzienność mogą podobać się również mieszkańcom półwyspu apenińskiego. Międzynarodowa sława sprawiła, że produkcją zaczęli interesować się zagraniczni teologowie oraz… egzorcyści. Alberto Castaldini, dziennikarz i wykładowca na Wydziale Teologii Greckokatolickiej w Cluj w Rumunii, opublikował artykuł, gdzie dzieło nazywa atakiem na kościół.
Na stronie internetowej Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów zagościł wpis Castaldiniego, gdzie ostrzega on przed tym „niebezpiecznym produktem”, przede wszystkim młodzież. Skrytykowane zostały przemoc, wulgaryzmy oraz… okultystyczne elementy. Jego zdaniem Egzorcysta zniekształca obraz piekła, przyrównując go do ludzkiej egzystencji na Ziemi.
Castaldini doszedł do konkluzji, że wielki zamęt w sprawach wiary „nie cechuje jedynie postmodernistycznej i relatywistycznej Europy Zachodniej, ale też i Wschodniej”, czego dowodzi polski serial.
W dzisiejszych czasach chyba trudno o lepszą, darmową reklamę.
PS Tak, Walaszek jest jednym z członków zespołu Bracia Figo Fagot.
Źródło: wp.pl