Na polskim Netflixie też obejrzymy seriale od HBO. Poznaliśmy pierwszy tytuł

Piotr MalinowskiSkomentuj
Na polskim Netflixie też obejrzymy seriale od HBO. Poznaliśmy pierwszy tytuł

Polscy konsumenci mają powody do radości. Okazuje się bowiem, że na lokalnej wersji Netflixa także będziemy mogli oglądać wybrane seriale oryginalne HBO – do tej pory nie było to pewne, co słusznie generowało liczne pytania. Teraz jednak doczekaliśmy się nawet publikacji informacji odnośnie do pierwszej produkcji, która pojawi się na naszym podwórku. Przyjrzyjmy się temu wszystkiemu nieco bliżej.

Seriale od HBO obejrzymy także na polskim Netflixie

Na początku lipca dawaliśmy Wam znać, że Netflix postanowił podpisać umowę z Warner Bros. Discovery, co dało platformie możliwość udostępniania konkretnych tytułów także u siebie. To pierwsza taka transakcja w historii i nic dziwnego, że sprowokowała użytkowników do dyskusji odnośnie do powodów jej podjęcia. Tajemnicą były również ewentualne blokady regionalne określone w ramach współpracy – na szczęście jako Polacy możemy odetchnąć z ulgą. O co dokładnie chodzi?

Jak informuje portal Filmożercy, polski Netflix zaczął wyświetlać zapowiedź pięciosezonowego serialu „Gracze” emitowanego na HBO w latach 2015-2019. Jak możemy wyczytać z oficjalnego opisu: „Były gwiazdor NFL chce rozkręcić karierę menedżera finansowego, podpisując umowę z innymi zawodnikami. Jednak z wielkimi osobowościami wiążą się wielkie problemy”. W roli głównej występuje znany chyba wszystkim Dwayne Johnson. Premiera produkcji u „czerwonych” odbędzie się już 15 sierpnia, więc stosunkowo niedługo.

netflix hbo seriale polskaŹródło: Filmożercy

Rzecz jasna Netflix nie zyskał całkowitych praw do streamingu, więc jeśli subskrybujecie HBO Max, to bez przeszkód obejrzycie powyżej opisany serial także i tam. Jeśli zaś chodzi o inne produkcje oryginalne, które mogą trafić na Netflixa, to mowa przede wszystkim o serialach „Niepewne”, „Sześć stóp pod ziemią”, „Gracze”, „Pacyfik” oraz „Kompania braci”. Nie wiadomo jednak jak wygląda tu sprawa blokady regionalnej.

Nie da się jednak ukryć, że mówimy o dobrej informacji dla wszystkich subskrybentów. Seriale sygnowane logiem HBO wciąż cieszą się przyzwoitą renomą i są uznawane za jakościowe. Pozostaje więc mieć nadzieję, że na polskiego Netflixa trafi jeszcze więcej tego typu treści.

Przy okazji przypominam, że już wkrótce HBO Max zmieni nazwę na Max – to kolejna decyzja koncernu Warner Bros. Discovery.

Źródło: Filmożercy / Zdjęcie otwierające: pexels.com

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.