Moov Now w wersji 2.0 – elektroniczny trener jakiego jeszcze nie było?

Andrzej SitekSkomentuj
Moov Now w wersji 2.0 – elektroniczny trener jakiego jeszcze nie było?
Tradycyjne trackery aktywności oferują szereg danych i parametrów w rodzaju czasu wysiłku, przebytego dystansu, prędkości, tempa, trasy, spalonych kalorii, aktualnego i uśrednionego tętna (pulsometr) i wiele innych.

Analiza powyższych informacji umożliwia m.in. lepszą ocenę dotychczasowych osiągnięć i planowanie dalszych aktywności. Właśnie w tym aspekcie Moov Now w wersji 2.0 ma okazać się nieocenioną pomocą. Jego główną zaleta to funkcja trenerska, ciągłe porady i wskazówki w trybie rzeczywistym, generowane w oparciu o aktualną sytuację. To zaawansowany system mierzenia i śledzenia aktywności (akcelerometr – przyspieszenie, żyroskop – rotacja, magnetometr – kierunek), ale bardzie interaktywny. O co w tym chodzi?

Twórcy urządzenia założyli, że wielość danych dostarczanych przez klasyczne trackery aktywności jest niezbędna do późniejszej analizy, ale w trybie treningu osoba próbująca zmobilizować się do większego wysiłku, potrzebuje osobistego trenera, jego porad i sugestii. I to natychmiast. Moov Now 2.0 posiada bardzo rozbudowany moduł tego typu, na dodatek ukierunkowany na pięć dyscyplin sportowych: pływanie, biegi, kolarstwo, cardio boxing oraz ćwiczeń siłowych (system 7-minutowy).

Szereg czujników sprawdza, czy ćwiczenia są wykonywane w odpowiedni sposób, a wirtualny trener szybko koryguje zbyt wolne lub za szybkie tempo oraz pozostałe błędy. W przeciwieństwie do konkurentów, Moov daje też sygnały świetlne, co przypomina nieco Guitar Hero i rozbłyski wskazujące właściwie akordy, które należy zagrać. Aby system działał optymalnie, i w celu lepszej kontroli nad treningiem, twórcy zalecają umieszczenie po jednym urządzeniu na każdym nadgarstku, szczególnie w wypadku cardio boxingu.

Pierwsza wersja Moov pojawiła się w zeszłym roku. Prezes spółki, Meng Li, lubi się chwalić, że to najwyżej ocenione urządzenie typu fitness tracker oferowane na Amazonie. W porównaniu do poprzednika, Moov Now 2.0 różni się zwiększona żywotnością baterii, która z 24 godzi została wydłużona aż do 6 miesięcy. Cyfrowego trenera wyposażono w dwukrotnie szybszy procesor i unowocześniono wizualnie, zmniejszając jednocześnie wagę bransolety.

Rozbudowane programy mają ułatwić spersonalizowanie treningu (plany uwzlędniające stopień wytrenowania i kondycję), możliwe jest też połączenie porad trenera ze słuchaniem muzyki dzięki współpracy ze Spotify. Moov Now 2.0 pojawi się w internetowej ofercie wczesną jesienią, w cenie 100 dolarów. Aktualnie, w przedsprzedaży, kosztuje 60 dolarów.

Źródło: PhysOrg

Udostępnij

Andrzej Sitek