Lidl rozda pracownikom kamery. Będą niczym policjanci

Piotr MalinowskiSkomentuj
Lidl rozda pracownikom kamery. Będą niczym policjanci

Wygląda na to, że sieć sklepów Lidl chce zadbać o większe bezpieczeństwo pracowników. Dlatego też otrzymają oni specjalne kamery, które przyczepią sobie do uniformów. Wszystkie niebezpieczne, niepokojące i nieprzyjemne sytuacje będą więc rejestrowane. Posłużą potem jako materiał dowodowy. Pojawiły się jednak dyskusje odnośnie do zasadności wprowadzenia tego typu zmiany – czy nie wpłynie to na komfort klientów?

Lidl chce zwiększyć bezpieczeństwo pracowników

Sporo osób ceni swoją prywatność. Zapotrzebowanie na funkcje zwiększające bezpieczeństwo danych/wizerunku jest spore, co widać po częstotliwości wprowadzania ich do różnych usług. Nie można jednak zapominać o tym, iż w fizycznym świecie nasze ruchy są śledzone od dawna. Wizyta w sklepie czy spacer po mieście najprawdopodobniej skończy się uwiecznieniem nas na kamerze monitoringu. Teraz niektóre placówki planują się z tym jeszcze bardziej obnosić. O co dokładnie chodzi?

Lidl chce, by pracownicy jego brytyjskiego oddziału otrzymali kamery. Ma stać się to najpóźniej do wiosny 2024 roku, wtedy też każda zatrudniona osoba powinna na ubraniu roboczym nosić specjalne urządzenie. Właściciel dyskontu wyłoży na ten cel ponad 2 miliony funtów – jego głównym celem jest zwiększenie bezpieczeństwa. Czy to ma w ogóle sens?

Właściciele firmy twierdzą, że tak. Osobisty monitoring na szeroką skalę jest ich zdaniem niezwykle potrzebny, by zwalczyć poważną i zorganizowaną przestępczość detaliczną. Poza tym mówimy o odpowiedzi na alarmujący wzrost liczby incydentów, z którymi sprzedawcy mają do czynienia każdego dnia. Jak się okazuje, Lidl jest pionierem jeśli chodzi o tego typu rozwiązanie.

Korporacja niedawno została bowiem współzałożycielem inicjatywy Project Pegasus, której głównym celem jest zwalczanie przestępczości w handlu detalicznym. Nic więc dziwnego, iż to właśnie ta sieć sklepów rozpoczęła wdrażanie systemu jako pierwsza – przynajmniej na taką wielką skalę. Warto bowiem zaznaczyć, że na terenie Wielkiej Brytanii znajdziemy 960 sklepów zatrudniających łącznie ponad 31 tysięcy pracowników.

Wszyscy mają zostać odpowiednio przeszkoleni, by byli w stanie bezpiecznie korzystać z kamer przy jednoczesnym dbaniu o prywatność poszczególnych osób. Jeśli plan wypali, to zapewne Lidl rozszerzy zasięg pilotażu o inne rynki. Obstawiam jednak, że polscy pracownicy otrzymają kamery dopiero za kilka lat.

Okej, ale co z prywatnością klientów? To faktycznie kontrowersyjna kwestia, choć na terenie Unii Europejskiej istnieją już zapisy stosownie regulujące to, co można robić z tego typu danymi. Trudno mi więc sobie wyobrazić, by Lidl posuwałby się do naginania prawa europejskiego.

Kara byłaby zbyt duża – nawet dla tak ogromnego koncernu.

Źródło: Wiadomości Handlowe / Zdjęcie otwierające: Lidl

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.