Killer Drone – nie uwierzycie, że powstał taki dron

Andrzej SitekSkomentuj
Killer Drone – nie uwierzycie, że powstał taki dron
Następne arcydzieło filmów klasy B, będzie zapewne zatytułowane tak jak urządzenie trzech przemyślnych Finów. Killer Drone skonstruowali Mikka Ullako Antti Kunnari i Henri Kiviniemi.

Na razie nie przemyśleli jeszcze do końca praktycznej strony przedsięwzięcia, więc tymczasem Killer Drone ścina białe łby bałwanów, licznie występujące w Finlandii sople oraz jeszcze częściej spotykane drzewa.

Latający nad głowami twórców dron z uruchomiona piłą spalinową nie budzi autorach projektu obaw, ale to przecież Finowie, czyli ludzie którzy mieszkają w krainie białych niedźwiedzi, trzech zim i trzydniowego lata. To musi wpływać na psychikę.

Poza okolicznościami przyrody, pojawiły się jednak pewne problemy techniczne. Jak tłumaczy Mikka Ullako, ze względu na masę piły spalinowej, dron może latać zaledwie pięć minut. Druga kwestia to niestabilność całego systemu, ponieważ działająca piła generuje duży moment obrotowy i na dodatek jest długa, co również negatywnie wpływa na kontrolę lotu.


Trzeci niuans dotyczy konieczności umocowania piły w odwrotnej pozycji. Niestety, kiedy urządzenie jest „do góry nogami” nie działa grawitacyjny system smarowania, dlatego autorzy projektu muszą za każdym razem ręcznie smarować łańcuch.

Po co w ogóle budować tak masakryczną rzecz? Przecież nie do ścinania sopli. Ullakko odpowiada, że chodziło przede wszystkim o żart i parodię wszystkich tych śmiesznych pomysłów z wykorzystaniem dronów jako listonoszy, dostarczycieli pizzy, i tak dalej.

Swoją drogą, ten film uzmysławia, że latające roboty mogą stać się niebezpieczne w rękach nie do końca normalnych osobników. Zapewne z czasem powstaną ostrzejsze niż obecnie restrykcje dotyczące użycia dronów. Jeśli podobnych pomysłów będzie więcej, zakazy pojawią się szybciej niż później.

I jeszcze jedno, fiński portal NYT.fi dowodzi, że powyższy film to mistyfikacja. Jak uważacie?

Źródło: cnet

Udostępnij

Andrzej Sitek