Google zrezygnuje w tym roku z tradycji umieszczania żartów na Prima Aprilis w swoich aplikacjach

Piotr MalinowskiSkomentuj
Google zrezygnuje w tym roku z tradycji umieszczania żartów na Prima Aprilis w swoich aplikacjach
 Tradycja nakazuje, by 1 kwietnia upływał pod znakiem żartów i nabierania ludzi. Tak się składa, że Google postanowił w 2020 roku temu irytującemu zwyczajowi powiedzieć kategoryczne NIE. Decyzja jest o tyle wyjątkowa, iż to właśnie gigant z Moutain View przygotowywał zawsze najwięcej psikusów.

Powód rezygnacji jest oczywisty – pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19. Jak możemy wyczytać z informacji przesłanej przez Google do redakcji Business Insider:

„Przerywamy – jednorazowo – tradycję z szacunku dla wszystkich walczących z pandemią COVID-19. Naszym priorytetowym celem jest teraz pomaganie ludziom, więc zachowajmy dowcipy na następny kwiecień, który niewątpliwie będzie bardziej pozytywny niż ten. Wstrzymaliśmy wszystkie scentralizowane prace nad psikusami z okazji Prima Aprilis, ale zdajemy sobie sprawę, że w niektórych zespołach mogą istnieć mniejsze projekty, o których nie wiemy. Apelujemy do ich anulowania.”

Decyzja Google z pewnością dla wielu jest zrozumiała i – umówmy się – zbyt dużo osób raczej nie będzie chciało wszczynać buntu z powodu braku dowcipu na 1 kwietnia. Globalna sytuacja jest niezwykle poważna i żarty rzecz jasna nie są zakazane (bez nich byśmy oszaleli), ale ich organizacja na większą skalę jest raczej niewskazana.

Źródło: Business Insider (przez The Verge)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.