Start usługi streamingowej Disneya powoli się zbliża. Tym samym z przygodami ulubionych bohaterów Marvela pożegnać będą musieli się fani Netfliksa. Ostatnimi produkcjami o superbohaterach jakie trafią do usługi będą Avengers: Infinity War oraz Ant-Man i Osa. Wszystkie produkcje stworzone później będą trafiać już tylko do usługi streamingowej Disneya – Disney+.
A pierwszym tytułem jaki trafi tylko tam będzie nadchodząca produkcja Captain Marvel.
Podczas rozmowy z analitykami z Wall Street, dyrektor finansowy Disneya, Christine McCarthy, oświadczyła, że decyzja o wstrzymaniu filmów i programów z innych serwisów streamingowych może kosztować firmę około 150 milionów dolarów z powodu utraty opłat licencyjnych. CEO firmy, Robert Iger, wyjaśnił jednak, że jest to strata, którą tytan rozrywki chce podjąć, aby zainwestować w swoją przyszłość.
Aby Disney+ mógł stać się naprawdę dochodową inwestycją, musi mieć coś do zaoferowania – w tym przypadku najlepiej jak będą to nowe filmy. A jeszcze lepiej, jak nie będzie można obejrzeć ich nigdzie indziej.
Gigant branży rozrywkowej nie ma jeszcze ustalonej daty uruchomienia swojej usługi, jednak planuje udostępnić więcej informacji, a także demo platformy już 11 kwietnia.
Źródło: Deadline