407 tysięcy osób chce szturmować Strefę 51, by znaleźć kosmitów

Maksym SłomskiSkomentuj
407 tysięcy osób chce szturmować Strefę 51, by znaleźć kosmitów
{reklama-artykul}
„The truth is out there” głosiło hasło z kultowego serialu „Z Archiwum X”, w którym agenci Mulder i Scully rozwiązywali zagadki z pogranicza horrorów i fantastyki. Teraz prawdę na temat zjawisk paranormalnych i kosmitów chcą odkryć ludzie zapowiadający szturm na Strefę 51.

Strefa Sił Powietrznych Nellis, znana także jako Strefa 51, to amerykańska baza wojskowa założona w 1955 roku na południu stanu Nevada. Teorie spiskowe głoszą, że w placówce przetrzymywane i badane są pozaziemskie formy życia. To właśnie tam ma znajdować się także tajemniczy obiekt, który w 1947 roku rozbił się w Roswell oraz hipersoniczny statek Aurora. Coraz liczniejsza grupa osób zapowiada na Facebooku rychłą wizytę w tym miejscu i zdemaskowanie wszystkich sekretów.

Dla żartu.

Już ponad 407 000 osób dopisało się do wydarzenia „Szturm na Strefę 51, nie zatrzymają nas wszystkich”. Wśród jego członków są zarówno osoby z zaciekawieniem śledzące rozwój wydarzeń, jak i zapaleni wyznawcy teorii spiskowych, którzy do sprawy podchodzą jak najbardziej serio. Szturm na amerykańską placówkę planowany jest na 20 września.

ayy lmao

Problem polega na tym, że żart związany z założeniem wydarzenia może przerodzić się w tragedię dla wielu osób.

Gwarantuję, że pośród blisko pół miliona (!) internautów znajdą się osoby, które skrzykną się na miejscu. Nawet kilkusetosobowy tłum może postanowić zrobić coś głupiego – na czele z próbą forsowania bram tajnego ośrodka. Amerykańskie siły bezpieczeństwa na pewno nie będą bagatelizowały problemu, co z pewnością podsyci tylko kolejne teorie spiskowe na kolejne lata.

Z zainteresowaniem oczekujemy dalszego rozwoju wydarzeń i mamy nadzieję, że ewentualne spotkanie z amerykańskim wojskiem nie skończy się dla nikogo tragicznie.

Historia pamięta facebookowe wydarzenia stworzone dla zabawy, w których faktycznie brały udziały tłumy. Wymienić tu można choćby słynne „kwietniowe ognisko na Zakrzówku”, na którym w 2013 roku pojawiło się ponad 20 tysięcy osób. Na miejscu zginął 28-letni mężczyzna. Polska prokuratura uznała wtedy 23-letnią Annę K. za organizatorkę imprezy masowej bez stosownego zezwolenia.

Źródło: inf. własna, Facebook

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.