Niesamowity kosmiczny widok
Filary stworzenia to formacje materii znane jako zimne filary molekularne stanowiące część międzygwiazdowego gazu i pyłu w Mgławicy Orzeł, zlokalizowanej w gwiazdozbiorze Węża, jakieś 6500 do 7000 lat świetlnych stąd. Ich nazwa wiąże się z tym, że w ich obrębie powstają nowe gwizdy. Niemniej, jednocześnie ulegają one erozji za sprawą światłą z pobliskich gwiazd, do narodzin których doszło niedawno.
1 kwietnia 1995 roku Filary Stworzenia po raz pierwszy sfotografował Kosmiczny Teleskop Hubble’a. Astronomami odpowiadającymi za ich zdjęcie byli Jeff Hester i Paul Scowen z Uniwersytetu Stanu Arizona. W 2011 roku region został sfotografowany przez Obserwatorium Kosmiczne Herschela, a w 2014 roku ponownie przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a.
Nowe spojrzenie na Filary Stworzenia
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, który w ostatnim czasie także skierował swój wzrok na Filary Stworzenia, ujawniając nowe szczegóły skryte za ich gazową kurtyną. To dlatego, że prowadzi obserwacje w zakresie podczerwieni i bliskiej podczerwieni i wykonuje zdjęcia o rozdzielczości wyższej niż Kosmiczny Teleskop Hubble’a.
Filary Stworzenia sfotografowane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. | Źródło: NASA, ESA, CSA, STScI; J. DePasquale, A. Koekemoer, A. Pagan (STScI)
Na zdjęciu z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba w Filarach Stworzenia widać jeszcze więcej młodych gwiazd, powstałych pod wpływem zapadnięciu się pod wpływem własnej grawitacji kieszeni pyłu i gazu. Wiadomo, że podczas swoich narodzin gwiazdy te wystrzeliwują dżety, które mogą powodować powstawanie fal uderzeniowych, uderzając w inny otaczający je materiał. Prowadzi do wytwarzania energetycznych cząstek wodoru, które są widoczne jako jaskrawoczerwona poświata. Tutaj można je wyraźnie dostrzec na szczycie drugiego i trzeciego filaru.
Warto wspomnieć, że wszystkie gwiazdy zlokalizowane na zdjęciu z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba znajdują się w okolicy Filarów Stworzenia. Żadna z nich nie jest gwiazdą widoczną tak po prostu w tle, a znajdującą się tysiące czy miliony lat świetlnych dalej. Pokazuje to, o jak zatłoczonym obszarze gwiazdotwórczym mowa.
Porównanie zdjęć Filarów Stworzenia wykonanych przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a (po lewej) i Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (po prawej). | Źródło: NASA, ESA, CSA, STScI, J. DePasquale, A. Koekemoer, A. Pagan (STScI), ESA/Hubble/Hubble Heritage Team
Astronomowie twierdzą, że dane zebrane na temat Filarów Stworzenia przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pomogą nam w rozbudowaniu naszej wiedzy na temat powstawania gwiazd i ulepszeniu modelu tego procesu. Ciekawe, jakie jeszcze niesamowite obiekty JWST sfotografuje w przyszłości.
Źródło: ESA / fot. tyt. NASA, ESA, CSA, STScI; J. DePasquale, A. Koekemoer, A. Pagan (STScI)