Tak całkowite zaćmienie Księżyca wyglądało z kosmosu. Zobacz wideo

Anna BorzęckaSkomentuj
Tak całkowite zaćmienie Księżyca wyglądało z kosmosu. Zobacz wideo
16 maja miało miejsce niesamowite astronomiczne zjawisko – całkowite zaćmienie Księżyca. Jasne, tego konkretnego zaćmienia całkowitego nie można było podziwiać z Polski, a jedynie jego fazę zaćmienia półcieniowego i częściowego, ale do sieci trafiło niejedno nagranie, na którym je zarejestrowano w innych częściach świata. Teraz dodatkowo możemy zobaczyć jak omawiane zaćmienie wyglądało z kosmosu.

Zaćmienie Księżyca – na czym polega?

Zaćmienie Księżyca to najprościej mówiąc zjawisko zachodzące wtedy, gdy Ziemia znajdzie się na swojej orbicie między Słońcem a Księżycem będącym w pełni. Wówczas na Księżyc pada cień naszej planety.

Z całkowitym zaćmieniem Księżyca mamy do czynienia wtedy, gdy cała powierzchnia satelity znajduje się w cieniu Ziemi i promienie słoneczne w ogóle nie dochodzą bezpośrednio do jego powierzchni. Wówczas Księżyc przybiera na niebie czerwoną barwę, gdyż docierają do niego tylko długie fale promieniowania słonecznego załamywane i odbijane przez ziemską atmosferę.

Kosmiczny timelapse z zaćmienia Księżyca

Co istotne, zaćmienie Księżyca wygląda zupełnie inaczej, gdy podziwiamy je z Ziemi i gdy podziwiamy je z kosmosu. Właśnie pozwoliła przekonać się o tym sonda Lucy należąca do Southwest Research Institute (SwRI), wystrzelona poza ziemską atmosferę w październiku 2021 roku. 16 maja Lucy nagrała bowiem całkowite zaćmienie Księżyca, znajdując się jakieś 100 milionów kilometrów od Ziemi.

„Chociaż całkowite zaćmienia Księżyca nie są takie rzadkie, bo zdarzają się mniej więcej co roku, nie tak często można obserwować je pod zupełnie nowym kątem.”, powiedział planetolog Hal Lveinson z SwRI. „Gdy zespół zdał sobie sprawę z tego, że Lucy miała szansę zaobserwować to zaćmienie Księżyca w ramach procesu kalibracji swoich instrumentów, wszyscy byli niesamowicie podekscytowani.”

Na przestrzeni około 3 godzin sonda SwRI wykonała dokładnie 86 1-milisekundowych ekspozycji za pomocą instrumentu L’LORRI rejestrującego obrazy w czerni i bieli, ale przy wysokiej rozdzielczości. Te zostały rzecz jasna wysłane na Ziemię, a następnie połączone w timelapse przedstawiający pierwszą połowę zaćmienia, które miało miejsce 16 maja.

Na wideo powstałym dzięki Lucy Ziemia (widoczna po lewej) i Księżyc (widoczny po prawej) są maleńkie. Na dodatek dzieli je duży dystans (około 360 tysięcy kilometrów). Początkowo obydwa obiekty są oświetlone przez Słońce. Co jednak istotne, Księżyc nie jest zbyt jasny, a więc naukowcy rozjaśnili go, by był na filmie widoczny. Z czasem jesteśmy jednak świadkami, jak Księżyc znika w ciemności – to dlatego, że został pochłonięty przez cień Ziemi.

Materiał zarejestrowany przez Lucy świetnie pokazuje to, na czym polega całkowite zaćmienie Księżyca. Demonstruje on również możliwości instrumentu LL’ORRI.

Słowo o Lucy

Dla przypomnienia, Lucy jest jednym z produktów Programu Discovery. Jest to ta sama inicjatywa, w ramach której NASA wyśle na Wenus sondy DAVINCI+ i VERITAS. Misja Lucy zakończy się w 2033 roku, czyli mniej więcej w tym samym czasie, kiedy te dwa pojazdy dotrą do Wenus. Jak jednak można się domyślić, po tym czasie nie wróci ona na Ziemię. Zamiast tego przez najpewniej setki tysięcy lat będzie ona krążyć ona między Ziemią a trojanami.

W ramach swojej misji Lucy przeprowadzi obserwacje ośmiu planetoid, w tym trojańskich. Takie planetoidy są bardzo intrygujące, ponieważ uważa się, że powstały we wczesnym Układzie Słonecznym. Mogą stanowić one zatem całe skarbnice cennych informacji na temat dysku protoplanetarnego, z którego powstały Ziemia, Uran, Neptun i inne planety. Tak jak szkielet australopiteka Lucy pomógł paleoantropologom w zrozumieniu ewolucji człowieka, tak NASA ma nadzieję, że sonda Lucy powie astronomom co nieco o ewolucji Układu Słonecznego.

Co ciekawe, wewnątrz Lucy umieszczono specjalną tablicę, na której umieszczono między innymi wiadomości od laureatów Nagrody Nobla i muzyków, a także obraz konfiguracji, jaką Układ Słoneczny przyjął 16 października 2021 roku, czyli w dniu startu sondy. Nie jest to jednak prezent dla obcych, a kapsuła czasu pozostawiona dla przyszłych pokoleń.

Źródło: SWRI, fot. tyt. Pexels/George Despiris

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.