Coś, o czym mówi się coraz częściej
W ostatnich latach temat UFO powraca jak bumerang, a szczególnie w USA. Ostatnio odtajniane są tam bowiem przez władze i agencje wojskowe kolejne dokumenty i materiały wideo poświęcone niezidentyfikowanym obiektom latającym.
W 2021 roku amerykańskie Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) sporządziło oficjalny raport na temat takich obiektów, zmieniając ich akronim na UAP (ang. Unidentified Aerial Phenomena). W raporcie tym zaproponowano pięć kategorii możliwych wyjaśnień tych zjawisk. Te kategorie to „bałagan w powietrzu, „naturalne zjawiska atmosferyczne”, „technologia amerykańskiego rządu lub przemysłu”, „zagraniczne statki powietrzne” oraz „inne”. Na początku tego roku, na podstawie raportu Kongres USA przeprowadził przesłuchania w sprawie UAP.
NASA kontra UFO, czyli czas na naukowe podejście
W związku z tak dużym nagłośnieniem sprawy UFO, swoją cegiełkę postanowiła dołożyć do niej NASA. Chociaż NASA jest agencją rządową, jej zespół, który spróbuje naukowo wyjaśnić przypadki UFO, będzie działał niezależnie od zespołów Departamentu Obrony USA. Zespołem tym pokieruje astrofizyk David Spergel. Zarządzać badaniami będzie zaś Daniel Evans z Dyrektoratu Misyjnego NASA.
W ramach swoich badań naukowcy z NASA skupią się na identyfikacji już dostępnych danych, najlepszych sposobów na gromadzenie danych w przyszłości oraz tego, jak te dane mogą być analizowane w celu lepszego zrozumienia UFO. Zespół ma zamiar prowadzić liczne konsultacje z ekspertami z dziedziny aeronautyki, analizy danych i nie tylko.
„Biorąc pod uwagę niedostatek obserwacji, naszym pierwszym zdaniem jest po prostu zebranie jak najsolidniejszego zestawu danych.”, powiedział Spergel. „Będziemy identyfikować, jakie dane – pochodzące od ludności cywilnej, rządu, organizacji non-profit, firm – istnieją, co jeszcze powinniśmy próbować zebrać i jak najlepiej je analizować.”
Rezultaty pracy NASA – czego się spodziewać?
NASA szacuje, że ukończenie projektu zajmie jej około dziewięciu miesięcy. Stworzony na jego podstawie raport zostanie upubliczniony, tak jak wszystkie zebrane w jego ramach informacje.
Rzecz jasna, po prostu nie warto oczekiwać, iż raport NASA wskaże, że obcy istnieją i odwiedzili Ziemię. W tej kwestii jeszcze nic nie jest bowiem przesądzone. Niezależnie od tego, wkład NASA w próby rozwiązania tajemnicy UFO może przynieść wiele dobrego.
„Niezidentyfikowane zjawiska powietrzne są interesujące z wielu powodów.”, powiedział Thomas Zurbuchen, zastępca administratora ds. nauki w siedzibie NASA. „Szczerze, myślę że w tym temacie jest do odkrycia nowa nauka. Wiele razy coś, co zdawało się być niemal magiczne, okazywało się być nowym zjawiskiem naukowym. Są też jednak rzecz jasna kwestie bezpieczeństwa narodowego i lotniczego, które odnoszą się do tych obserwacji. Ustalenie tego, czy są one naturalne, czy wyjaśnia je coś innego, jest zbieżne z celami NASA.”
Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki za naukowców z NASA. Być może dzięki nim w końcu dowiemy się jakichś konkretów na temat UFO.
Źródło: NASA, fot. tyt. Canva