Lądownik InSight wysłał pożegnalne zdjęcie z Marsa

Anna BorzęckaSkomentuj
Lądownik InSight wysłał pożegnalne zdjęcie z Marsa
Od dłuższego czasu wiadomo, że na pod koniec bieżącego roku lub na początku kolejnego lądownik InSight miał zakończyć swoją misję. Pojazd ten od dawna był już bowiem blisko wyczerpania swoich zasobów energii, które odnawiał z coraz mniejszą skutecznością. NASA postanowiła o tym jednak przypomnieć, publikując prawdopodobnie ostatnie zdjęcie, które InSight wysłał na Ziemię.

Nieuchronny los

Lądownik Insight od miesięcy powoli zbliża się do końca swojej misji, ponieważ jego panele słoneczne są pokryte grubą warstwą pyłu. Produkują w związku z tym coraz mniej cennej energii niezbędnej do zasilania instrumentów maszyny.

insight-2

Selfie wykonane przez lądownik InSight 24 kwietnia bieżącego roku, obrazujące stan jego paneli słonecznych. | Źródło: NASA

Problem zapylenia paneli słonecznych nasilił się w styczniu bieżącego roku. Wówczas miała bowiem miejsce potężna burza piaskowa. Potem wielokrotnie próbowano choć trochę oczyścić panele, ale z niewielkim skutkiem.

Pożegnalna fotografia

Zasoby energii lądownika InSight są już na tyle niskie, że 18 grudnia NASA nie była się w stanie z nim skontaktować. Po raz ostatni udało się tego dokonać 15 grudnia. W najbliższych dniach amerykańska agencja kosmiczna będzie jeszcze próbować uzyskać kontakt z pojazdem, ale istnieje duża szansa, że ten już przestał działać.

W związku z powyższym NASA opublikowała na Twitterze ostatnie zdjęcie, które lądownik InSight wysłał na Ziemię. Opisała je w następujący sposób:

„Mam bardzo mało energii, a więc to może być ostatnie zdjęcie, jakie będę w stanie wysłać. Nie martwcie się o mnie jednak: mój czas tutaj był zarówno produktywny, jak i spokojny. Jeśli będę mógł dalej rozmawiać z moim zespołem misyjnym, będę to robił – ale wkrótce będę się musiał pożegnać. Dzięki, że ze mną byliście.”


Zasłużona maszyna

Szkoda, że lądownik InSight odchodzi w niepamięć, ale podczas swojej misji dokonał on wiele. Przede wszystkim pozwolił naukowcom z NASA zajrzeć do wnętrza Czerwonej Planety. Dzięki temu, że monitorował latami marsjańskie trzęsienia „ziemi” i inne typy aktywności, umożliwił dokonanie pomiarów grubości i składu skorupy, płaszcza, a także jądra planety.

Łącznie InSight zarejestrował na Marsie ponad 1300 trzęsień. Niektóre z nich charakteryzowały się nawet magnitudą 5 w skali Richtera. Dzięki nim dowiedziano się na przykład, że jądro Marsa jest większe, niż dotychczas sądzono.

InSight realizował swoją misję na Czerwonej Planecie od listopada 2018 roku. Ta trwała zatem aż cztery lata.

Źródło: NASA, fot. tyt. NASA

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.