Astronomowie odkryli ogromną czarną dziurę stosunkowo blisko Ziemi

Anna BorzęckaSkomentuj
Astronomowie odkryli ogromną czarną dziurę stosunkowo blisko Ziemi
Wygląda na to, że astronomowie wykryli w przestrzeni kosmicznej czarną dziurę o masie odpowiadającej masie 12 Słońc. To naprawdę ogromna czarna dziura, a na dodatek skrywająca się w dość niedalekim sąsiedztwie Układu Słonecznego. Może być jedną z czarnych dziur znajdujących się najbliżej naszej planety.

Czarna dziura – co to?

Czarne dziury to oczywiście obiekty o grawitacji tak ogromnej, że nawet światło nie może wydostać się zza ich horyzontu zdarzeń. Dlatego bardzo ciężko dostrzec je w kosmosie. Z reguły dają one o sobie znać, gdy pożerają jakiś inny obiekt, na przykład gwiazdę. Materia tego obiektu zaczyna bowiem wirować wokół czarnej dziury i tworzy dysk akrecyjny, który, nagrzewając się, emituje ogromne ilości promieniowania.

Rzecz jasna, nie wszystkie istniejące czarne dziury pożerają w danym momencie inny obiekt. Zatem, jak wykryć czarną dziurę, która akurat nie jest aktywna? Na szczęście, istnieją na to sposoby.

Polowanie na czarne dziury

Aby wykryć dotychczas nieokryte czarne dziury, autorzy nowej pracy, która ukazała się na łamach czasopisma Astrophysical Journal, przeanalizowali dane dotyczące ponad 200 tysięcy gwiazd podwójnych zidentyfikowanych w ramach misji sondy Gaia. Miało to na celu odnalezienie gwiazd, które mogą orbitować wokół masywnych, niewidocznych obiektów.

„Szukaliśmy obiektów, których towarzysze mają wysoką masę, ale jasność których może zostać przypisana pojedynczej widocznej gwieździe.”, powiedziała doktor Sukanya Chakrabarti, główna autorka wspomnianej pracy. „Zatem, mamy dobre powody ku temu, by myśleć, że towarzysz jest ciemnym obiektem.”

Gdy tylko badacze zidentyfikowali obiecujące obiekty, które mogą być czarnymi dziurami, przeprowadzili pomiary spektrum światła gwiazd, które wokół nich krążą. Dokonano tego z pomocą chociażby Obserwatorium W. M. Kecka na Hawajach i Gigantycznego Teleskopu Magellana w Chile. Jeżeli którykolwiek z tych obiektów jest czarną dziurą, może ona zostać wykryta za sprawą jej grawitacyjnego wpływu na spektrum światła gwiazdy.

Gigant blisko Ziemi

Ostatecznie jeden układ w szczególności przykuł uwagę naukowców – zawierający widzialną gwiazdę o masie nieco niższej niż masa Słońca. Gwiazda ta krąży wokół czegoś, co charakteryzuje się masą 12 razy większą niż masa Słońca. Jej okres orbitalny wynosie 185 dni. Tym czymś najpewniej jest czarna dziura.

nowa-czarna-dziura

Obraz, na którym wskazano lokalizację w kosmosie nowo odkrytej czarnej dziury. | Źródło: Sloan Digital Sky Survey/S. Chakrabart et al.

Co najciekawsze, ta czarna dziura znajduje się zaledwie 1550 lat świetlnych z dala od Ziemi. Choć mogło by się wydawać, że to daleko, w skali całego kosmosu to w rzeczywistości „rzut beretem”. W zasadzie, to jedna z czarnych dziur najbliższych Ziemi, jeśli nie na najbliższa.

W tej chwili tytuł czarnej dziury najbliższej Ziemi przypada obiektowi znajdującemu się w układzie V Puppis, oddalonym od Układu Słonecznego o jakieś 960 lat świetlnych. Niemniej jednak, jej odkrycia jeszcze nie potwierdzono.

Oczywiście istnieje szansa, że odkrycie nowej czarnej dziury nigdy nie zostanie potwierdzone. Możliwe też, że okaże się ona zupełnie innym obiektem. Czas pokaże.

Źródło: UAH, fot. tyt. NASA, ESA, and D. Coe, J. Anderson, R. van der Marel (STScI)

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.