Rosyjska Tesla wygląda jak Fiat Multipla. Samochód elektryczny jak z koszmaru

Maksym SłomskiSkomentuj
Rosyjska Tesla wygląda jak Fiat Multipla. Samochód elektryczny jak z koszmaru

Politechnika Moskiewska zaprezentowała narodowy rosyjski samochód elektryczny. Amber, bo tak nazywa się ów cudaczny pojazd, z wyglądu przypomina trochę psa Krawczyka z memów, a trochę Fiata Multipla. Śmieje się z niego obecnie cały Internet, a ja sam mam przed tym pewne opory. Co wiemy o tym cudzie nowoczesnej motoryzacji?

Avtotor Amber – samochód elektryczny z Rosji

Od blisko dwóch lat Federacja Rosyjska wydaje gigantyczne pieniądze na działania wojenne na Ukrainie. Zmaga się też z sankcjami nakładanymi przez Stany Zjednoczone, Unię Europejską oraz garść innych krajów z całego świata. Sytuacja w Rosji jest trudna, ale Rosjanie chcą udowodnić całemu światu swoją niezależność. Owa niezależność ma twarz między innymi przedziwnego rosyjskiego samochodu elektrycznego Avtotor Amber.

Dalsze prace nad rosyjskim samochodem elektrycznym Amber zlecono fabryce Avtotor w Kaliningradzie. Fabryka znana jest z produkcji samochodów marek BMW, Ford, KIA i Hyundai przed momentem, w którym na Rosję nałożono sankcje.

Avtotor Amber to pojazd, który ma zostać wykonany rzekomo w 94 procentach z komponentów rosyjskich. Niewielkie reflektory, przedziwne proporcje nadwozia i karykaturalnie małe felgi to znaki rozpoznawcze tego… czegoś. Uwagę zwracają również mikroskopijne okna, wyglądające jak żywcem przeszczepione z niewielkiego transportera opancerzonego piechoty. Całość wygląda jak auto z klocków LEGO lub trolling, który przybrał formę rendera.

avtotor amber rosyjski samochód elektryczny
Źródło: internet

O rosyjskim samochodzie elektrycznym Avtotor Amber wiemy na ten moment niewiele. Podano, że jego masowa produkcja rozpocznie się w 2025 roku. Czy to się uda? Nie wiem, ale się domyślam.

Dlaczego na wstępie wspomniałem natomiast, że mam pewne opory przed wyśmiewaniem elektryka z Rosji? Cóż, bo historia powstawania polskiego samochodu elektrycznego Izera jest równie zabawna jak wizualna strona tego potworka.

Źródło: Grassroots Motorsports

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.