Chyba najbardziej stresujący typ aktualizacji oprogramowania to aktualizacja komputerowego BIOSu, ale okazuje się, że aktualizacja systemu w samochodach Tesli też może podnosić poziom kortyzolu we krwi. Pewna TikTokerka została uwięziona w swojej Tesli na około 40 minut właśnie ze względu na aktualizację systemu. Co więcej, tak się składa, że miało to miejsce przy bardzo słonecznej pogodzie.
TikTokerka uwięziona w Tesli przez aktualizację
Gdy wspomniana TikTokerka, brianna__janel, uruchomiła aktualizację systemu, jej samochód zasugerował, że ta aktualizacja potrwa 24 minuty. Był to czas, który kobieta postanowiła poświęcić na dokończenie służbowej rozmowy. Początkowo nie przejęła się zatem zbytnio faktem, że na czas aktualizacji większość systemów pojazdu – w tym klimatyzacja – zostaną wyłączone, a drzwi zostaną zablokowane.
Niestety, po zakończeniu służbowej rozmowy aktualizacja wciąż trwała, a samochodzie robiło się coraz cieplej. O ile na zewnątrz wynosiła około 24 stopnie Celsjusza, wewnątrz sięgała już jakieś 46 stopni. Okej, prawdopodobnie w tej chwili pomyśleliście coś w stylu: „Kolejna głupia influencerka. Przecież Tesle posiadają funkcję ręcznego zwalniania drzwi”. Tak, TikTokerka mogła z tego mechanizmu skorzystać. Problem w tym, że Tesla ostrzega w instrukcji obsługi, iż próba otwarcia okien lub drzwi w trakcie aktualizacji może zakończyć się ich uszkodzeniem. Podejrzewam, że na jej miejscu również nie chcielibyście ryzykować kosztownej naprawy samochodu. Brianna__janel była pewna, że wytrzyma gorąc, jaki miał miejsce w samochodzie.
Tesla musi dokonać pewnych zmian
Wydaje mi się, że w całej tej sytuacji wiele można zarzucić właśnie Tesli i jej procedurom. Po pierwsze, Tesla nie wymaga, aby przed instalacją aktualizacji opuścić pojazd. Po drugie, Tesla nie sugeruje, aby na czas aktualizacji zaparkować samochód w bezpiecznym miejscu, na przykład z dala od ostrego słońca.
Porównajmy te procedury do procedur innego amerykańskiego producenta elektrycznych samochodów – Lucid Dreams. Lucid Dreams wymaga, aby wszyscy pasażerowie opuścili pojazd przed rozpoczęciem procesu aktualizacji instalacji. Ponadto instrukcja obsługi samochodu Lucid Air informuje, że właściciele pojazdu nie będą mogli podczas aktualizacji zablokować ani odblokować jego drzwi. To nie wszystko. Gdy właściciel zdecyduje się zainstalować aktualizację, Air rozpoczyna dwuminutowe odliczanie, dając wszystkim wystarczająco dużo czasu na opuszczenie samochodu.
Dobra wiadomość jest taka, że brianna__janel faktycznie przetrwała aktualizację systemu swojego samochodu. Co będzie jednak, gdy ktoś zostanie uwięziony w Tesli przez aktualizację systemu, gdy na zewnątrz będzie panował upał? Ktoś, kto również nie będzie chciał ryzykować uszkodzenia samochodu poprzez skorzystanie z mechanizmu ręcznego zwolnienia drzwi? Niech cała ta sytuacja będzie dla Ciebie ostrzeżeniem – nie zostawaj w swojej Tesli na czas aktualizacji systemu, a zwłaszcza gdy Twój samochód jest zaparkowany w słońcu.
Źródło: Business Insider, fot. tyt. Canva