Pewna kobieta z Bartonville w stanie Illinois zdołała uciec z domu, który stanął w płomieniach. Niestety w pewnym momencie przypomniała sobie, że w środku pozostał… smartfon i nie namyślając się długo powróciła do palącego się budynku.
Stężenie dymu było tak duże, że kobieta automatycznie straciła przytomność. Pomimo interwencji policji, nie udało się jej uratować. Straż pożarna dotarła, gdy było już za późno.
Przywiązanie do rzeczy materialnych wygrało w tym przypadku ze zdrowym rozsądkiem, w efekcie czego kobieta straciła życie. Czasami jednak warto całkowicie odłączyć się od „globalnej wioski” i skupić się na tym, co otacza nas wokół.
Źródło: Ubergizmo /Foto: ilstv.com