YouTube otrzyma funkcję, która spodoba się miłośnikom napisów

Anna BorzęckaSkomentuj
YouTube otrzyma funkcję, która spodoba się miłośnikom napisów

YouTube od dawna oferuje automatycznie generowane napisy. Są one dostępnie tylko w kilku językach, ale mimo to bywają przydatne dla użytkowników z całego świata. To powiedziawszy, dokładność ich treści często pozostawia wiele do życzenia. Google testuje jednak nową funkcję, która pozwoli ten problem rozwiązać.

Nowy eksperyment Google

Wzmianka o nowej funkcji pojawiła się dwa dni temu na stronie wsparcia Google. Dzięki niej każdy użytkownik będzie mógł zasugerować poprawki do automatycznie wygenerowanych napisów na platformie YouTube. Jeżeli twórca wideo, do napisów którego zgłoszono poprawki, uzna je za sensowne, będzie mógł je zaakceptować.

Co więcej, edytując napisy każdy będzie mógł dać łapkę w górę sugestiom, które zgłosili inni użytkownicy. Aby dokonać edycji napisów, wystarczy, że klikniesz w ikonę zębatki, potem w napis „Napisy”, a następnie opcję „Zasugeruj poprawki napisów”.

„Aby ciągle ulepszać jakość napisów na YouTube, eksperymentujemy z możliwością sugerowania przez widzów poprawek do automatycznie generowanych napisów. Test tej funkcji zostanie przeprowadzony na niewielkim odsetku kanałów w języku angielskim z włączonymi automatycznie generowanymi napisami.”, informuje Google. „Podczas eksperymentu sugerowane poprawki nie będą automatycznie implementowane, ale twórcy, których filmy otrzymają sugestie poprawek, będą mogli zobaczyć te sugestie w panelu transkrypcji.”

Ku jeszcze lepszym napisom na YouTube

Tak, na razie YouTube będzie omawianą funkcję tylko testować, ale mam nadzieję, że prędzej czy później będą mogli cieszyć się nią wszyscy. Ręczne tworzenie napisów jest bowiem bardzo czasochłonne i nie każdy twórca się na nie decyduje, a zatem im lepszą jakość będą oferować napisy generowane automatycznie, tym lepiej dla wszystkich.

Oczywiście, YouTube potrzebuje również innych usprawnień w temacie napisów. Przede wszystkim, przydałaby się funkcja generowania napisów w jeszcze większej liczbie języków. W tej chwili obsługuje ona jedynie języki angielski, holenderski, francuski, niemiecki, włoski, japoński, koreański, portugalski, rosyjski i hiszpański.

Źródło: Google, fot. tyt. własne

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.