Więzienie za patostreaming – projekt ustawy dziś w Sejmie. Co z oglądającymi?

Maksym SłomskiSkomentuj
Więzienie za patostreaming – projekt ustawy dziś w Sejmie. Co z oglądającymi?
Dziś gościem Radia ZET w porannej audycji na YouTube był Michał Wójcik, minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wiceprezes Solidarnej Polski wchodzącej w skład Zjednoczonej Prawicy. Wypowiadał się na różne tematy, ale naszą uwagę zwrócił komentarz dotyczący specjalnej ustawy mającej wyeliminować problem patostreamerów w Polsce. Dowiedzieliśmy się kilku szczegółów na temat projektu ustawy, która dziś trafi do Sejmu.

Nawet 8 lat więzienia za patostreaming

Patostream to internetowa transmisja na żywo, w trakcie której widzowie obserwować mogą przeróżne patologiczne zachowania – od zwykłego chamstwa w postaci wyzwisk, przez picie alkoholu, bo przemoc fizyczną i znęcanie się psychiczne. Niedawna historia Ojca z Dąbrowy Górniczej, który podczas patostreamu dusił swojego syna przelała czarę goryczy, a polscy politycy postanowili rozwiązać problem tego rodzaju patologii w sieci raz na zawsze.

„Dziś zostanie złożony projekt ustawy o patostreamerach. Nikt nie umiał sobie poradzić w projektem. My poradziliśmy sobie w bardzo krótkim czasie. Jest regulacja, będzie zmiana w kodeksie karnym, materialnym. Będzie wysoka kara” – poinformował Wójcik na antenie Radia ZET.

Minister w KPRM wypowiedział się też w kwestii kar za organizowanie i uczestnictwo w patostreamach. Kara wynosiła będzie nawet 8 lat pozbawienia wolności i dotyczyła osób upowszechniających, rozpowszechniających i nagrywających tego rodzaju filmy. Sprawą niejasną pozostaje to, czy osoba udostępniająca tzw. „shorty”, GIF-y lub inne wycinki tego rodzaju materiałów będzie musiała liczyć się z odpowiedzialnością karną.

Zaznaczono, że kary obejmą także te osoby, które nie czerpią z patostreamingu korzyści materialnych, a robią to wyłącznie dla sławy lub innych korzyści osobistych.

Czy oglądanie patostreamów będzie karane?

Krótko: nie. Michał Wójcik zupełnie słusznie zwrócił uwagę na fakt, że karane nie mogą być osoby, które do oglądania patostreamu dołączą przypadkiem, nie mając świadomości tego, co będzie się działo na materiale wideo.

Źródło: Radio ZET, zdj. tyt. praca własna na podst. zrzutu ekranu z kanału Radio ZET

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.