W Chinach zaostrzono prawo dotyczące korzystania z sieci

Maciej D.Skomentuj
W Chinach zaostrzono prawo dotyczące korzystania z sieci
Rosnąca potęga Chin na arenie międzynarodowej stała już się faktem. W ślad za coraz silniejszą pozycją w geopolitycznej układance, postępuje również wzrost popularności i znaczenia chińskich marek związanych z branżą nowych technologii. Jednocześnie jednak władze Państwa Środka postanowiły rozszerzyć swoją kontrolę nad internetem.

Nowe przepisy dotyczące cyberbezpieczeństwa nakładają na każdego chińskiego internautę obowiązek korzystania z sieci pod swoim prawdziwym imieniem oraz nazwiskiem. Surowo zabroniona jest działalność prowadzona w internecie, które może zostać zinterpretowana przez władze, jako nastawiona przeciwko „jedności narodowej”, „obowiązującemu porządkowi socjalistycznemu” czy też „szkodzenie ekonomicznemu bezpieczeństwu państwa”.

Jak widać są to bardzo szerokie kategorie, w których łatwo może dojść do nadużyć. Przy okazji chińska władza zabroniła również promowania hazardu oraz pornografii. Sprzeczne z przepisami jest nawet publikowanie nieautoryzowanych przez partię opowiadań, w których można przeczytać o scenach seksu osób homoseksualnych.

To jednak nie koniec. Wszystkie podmioty gospodarcze, które prowadzą działalność na terenie Chin i przechowują dane internautów Państwa Środka, muszą przechowywać zebrane informacje na serwerach, które fizycznie znajdują się w Chińskiej Republiki Ludowej. Zapewne też wiele firm może być zmartwione przepisami, które obligują je do pomocy i wsparcia technicznego chińskiego rządu.

Co oznacza w praktyce? Na przykład, jeśli służby bezpieczeństwa poproszą Apple o odblokowanie iPhone’a, nie będzie raczej sensu oddawać sprawy do tamtejszego sądu, tak jak miało to miejsce w przypadku FBI. Można sobie również wyobrazić sytuację, w której chińskie władze zwrócą się wprost do producentów sprzętu o stworzenie dla nich odpowiednich luk w zabezpieczeniach.

Jak widać władze w Pekinie czują się bardzo pewnie i postanowiły dać temu wyraz w nowym prawodawstwie. Wątpliwe również, aby ugięły się pod protestami międzynarodowej społeczności, a takich zapewne możemy oczekiwać w najbliższym czasie.

Źródło/Zdjęcie: Tech Crunch

Udostępnij

Maciej D.