Rosyjskie influencerki żądają miliarda dolarów od Meta

Maksym SłomskiSkomentuj
Rosyjskie influencerki żądają miliarda dolarów od Meta
Instagram został zbanowany w Rosji w połowie marca bieżącego roku. Serwis należący do firmy Meta, właściciela m.in. Facebooka, nie chciał dostosować się do nowego prawa i wyłączył mieszkańcom Rosji możliwość zarabiania, w związku z czym rosyjski Roskomnadzor po prostu odciął od niego obywateli tego kraju. Na lament i oburzenie influencerek nie trzeba było długo czekać. Bloggerki postanowiły zażądać od firmy Meta… miliarda dolarów odszkodowania.

Czytaj także: Odpowiedź na odcięcie Instagrama. Rosjanie wkrótce dostaną Rossgram

Influencerki żądają miliarda dolarów od Meta

Z Instagrama nadal da się korzystać w Rosji i wystarczy do tego najprostszy VPN. Możliwości zarobkowe są jednak wyłączone. Z tego też powodu firma Meta, będąca w ocenie władz rosyjskich organizacją ekstremistyczną, została oskarżona o odcięcie wielu Rosjan od ich podstawowego źródła zarobków. Rada Blogerów działająca przy rosyjskiej Radzie Federacji przygotowała i wysłała w tej sprawie skargę do Meta. Ogłosił to założyciel rady blogerów, Walerij Rytwina.

W swoim liście rosyjscy blogerzy domagają się odszkodowania w wysokości miliarda dolarów (ok. 4,2 mld złotych). Miałoby ono zostać wypłacone użytkownikom i przedsiębiorcom poszkodowanym przez zablokowanie portalu społecznościowego Instagram, którzy stracili swoje główne źródło dochodu. Ponadto blogerzy żądają, aby administracja Meta publicznie przeprosiła obywateli Rosji.

„Wypłacone odszkodowanie zostanie przeznaczone na wsparcie osób fizycznych i prawnych, które poniosło straty w wyniku nielegalnych działań Meta Platforms Inc. Blogerzy milionerzy będą w stanie zacząć wszystko od nowa – posiadają do tego niezbędne środki finansowe. Nie zapominajmy jednak, że Instagram to także samotne matki, osoby niepełnosprawne i osoby z niższych warstw społecznych” – czytamy w skardze.

Brak odszkodowania oznaczał będzie batalię sądową

Jeśli odszkodowanie nie zostanie wypłacone, blogerzy zamierzają skierować sprawę do sądu. Według Rytwiny rada nie zdecydowała jeszcze, do którego sądu skierować pozew – rosyjskiego czy amerykańskiego. Nie wydaje się prawdopodobnym, aby firma miała zapłacić Rosjanom choćby centa.

Przedstawiciele Meta nie skomentowali sprawy i trudno przypuszczać, aby potraktowali sprawę poważnie.

Źródło: internet

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.