Korea Północna powiązana z atakiem na Sony Pictures?

Do ataku przyznała się grupa Guardians of Peace i co ciekawe – nie stawiała żadnych żądań (a przynajmniej nic nam o nich nie wiadomo). W komunikacie, jaki wyświetlił się na ekranach pracowników Sony Pictures zawarto jedynie ostrzeżenie.

Po wstępnej analizie specjaliści wskazują, że atak mógł być zlecony przez Koreę Północną, choć samo włamanie nastąpiło z terytorium Chin. Ma to mieć rzekomo związek z najnowszym filmem Sony Pictures – Wywiad ze Słońcem Narodu. Komedia opowiada o losach dwóch dziennikarzy, którzy umówili się na wywiad z Kim Dzong Unem. W międzyczasie otrzymali jednak zlecenie od CIA nakazujące zabójstwo koreańskiego przywódcy.

Fabuła filmu nie spodobała się władzom Korei Północnej, co manifestowano przy okazji różnych wywiadów. Teraz podejrzewa się, że atak na Sony Pictures jest swego rodzaju zemstą za niewydaną jeszcze komedię.

Hakerzy, chcąc potwierdzić włamanie, udostępnili w sieci pięć najnowszych filmów Sony Pictures, narażając wytwórnię na spore straty. Mowa tu o Furii (tytuł wciąż jest wyświetlany w niektórych kinach), Annie (premiera w okresie świątecznym), Mr Turner, a także To Write Love on Her Arms, którego premiera ma nastąpić dopiero w marcu 2015.

Źródło: Mashable