Kontrowersyjne zmiany w PayPalu. Serwis prosi o dane logowania do naszego banku

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Kontrowersyjne zmiany w PayPalu. Serwis prosi o dane logowania do naszego banku
Najnowsze zmiany w sposobie funkcjonowania PayPala wywołały ogromne wzburzenie wśród internautów. Chcąc doładować konto za pomocą funkcji błyskawicznej, musimy teraz podać swoje dane logowania do konta bankowego.

Dotychczas funkcja ta była obsługiwana przez firmę Bluemedia, jednak przedstawiciele serwisu postanowili zmienić ją na Trustly. Problem w tym, że nowa usługa stosuje dość kontrowersyjne metody, wymagające podania danych logowania do konta bankowego w celu realizacji płatności.

W praktyce zatem użytkownik chcący szybko doładować swoje konto musi przekazać jedne z najważniejszych danych, które nigdy nie powinny być wpisywane w zewnętrznych serwisach. To zresztą jeden z punktów regulaminów wielu banków – jeżeli udostępniamy swoje dane logowania innym podmiotom, tracimy prawo do reklamacji.

Co ciekawe, na stronie PayPala możemy znaleźć ostrzeżenie, by nie podawać danych logowania do PayPala osobom postronnym i na zewnętrznych serwisach. Jednocześnie przedstawiciele platformy wymagają od nas podania równie newralgicznych danych bankowych.

Co zrobić w takim przypadku? Odradzamy korzystanie z funkcji błyskawicznego doładowania konta. PayPal umożliwia doładowanie za pomocą zwykłego przelewu i taki sposób powinniśmy wybierać.

[Aktualizacja 2016-04-27 15:10] Jak podaje portal Zaufana Trzecia Strona, pierwsze banki odmówiły już współpracy z serwisem Trustly – mBank oraz iPKO. Na stronie tego drugiego pojawił się również komunikat informujący o zasadach bezpieczeństwa, a w nim stwierdzenie, by nigdy nie przekazywać danych logowania osobom trzecim.

Źródło: Niebezpiecznik

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.