Ile energii zużywa Bitcoin? Więcej niż… cała Argentyna

Aleksander PiskorzSkomentuj
Ile energii zużywa Bitcoin? Więcej niż… cała Argentyna
{reklama-artykul}
Bitcoin zużywa rocznie więcej energii elektrycznej niż cała Argentyna – sugeruje analiza przeprowadzona przez naukowców z Uniwersytetu w Cambridge. Wydobywanie kryptowaluty jest energochłonne i wymaga ciężkich obliczeń komputerowych w celu weryfikacji transakcji. Sprawa jest jednak na tyle opłacalna, że ostatnio mogliśmy zobaczyć oryginalną, chińską „farmę” innej kryptowaluty, składającą się z wielu laptopów.

Naukowcy z Cambridge twierdzą, że wydobycie Bitcoina zużywa około 121,36 TWh rocznie – i jest mało prawdopodobne, że tego typu wartości spadną. Ostatnia inwestycja Tesli w Bitcoina także nie poprawia tej sytuacji.

bitcoinargentyna2
fot. Chris Liverani – Unsplash

Bitcoin bije rekordy

Bitcoin co krok bije rekordy wartości. W tym tygodniu jego wartość przekroczyła 60 tysięcy dolarów – zaraz po ogłoszeniu Tesli związanej z kupnem Bitcoinów za 1,5 miliarda dolarów. Rosnąca cena stanowi jeszcze większą zachętę dla „górników”, którzy uruchamiają nowe maszyny do wydobycia kryptowaluty. Swoje plany związane z kopaniem Bitcoinów przedstawiał także rosyjski Gazprom.

Wraz ze wzrostem cen rośnie również zużycie energii. W przyszłości sprawa nie będzie się zmieniać, chyba że wartość samej waluty znacząco spadnie. Okazuje się, że już teraz roczne wydobycie Bitcoina pochłania więcej energii niż Argentyna, Holandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie i prawie, że… tyle co cała Norwegia.

Energia, która jest wykorzystywana do kopania Bitcoina mogłaby zasilić wszystkie czajniki w Wielkiej Brytanii przez 27 lat.

bitcoinargentyna3
fot. Austin Ramsay – Unsplash

Problem dla środowiska?

Bitcoin w kwestii energetycznej jest „anty-wydajny” – tak określa go David Gerard, autor książki Attack of the 50 Foot Blockchain. Okazuje się, że nawet najwydajniejszy sprzęt do kopania nie pomoże – będzie on po prostu konkurował z innymi, wydajnymi sieciami w wielu regionach świata. Oznacza to więc, że wydobycie Bitcoina powoduje emisję znacznej ilości dwutlenku węgla do atmosfery. W przypadku swoistej „produkcji” krytpowaluty całość wychodzi więc tylko na zewnątrz. Energia elektryczna służy więc do zarabiania sporych sum jednocześnie będąc niejako marnowaną.

Komentatorzy i analitycy twierdzą, że ostatni ruch Tesli związany z kupnem Bitcoinów nie pokrywa się z filozofią firmy, która stawia na bycie pro-ekologiczną. Elon Musk zatwierdzając cały proces wyrzucił do kosza swoje starania z poprzednich lat i nie wiadomo czy będzie w stanie je cofnąć. Co ciekawe, sytuacja zbiega się z dotacją dla Tesli, która otrzymała 1,5 miliarda dolarów od amerykańskich podatników w 2020 roku.

Obecnie nie wiadomo, jak rozwiązać wiele problemów Bitcoina. Kryptowalucie przygląda się wiele państw, w tym Unia Europejska. Chińczycy mają z kolei na to swój własny sposób. W niektórych przypadkach wykorzystują oni źródła energii odnawialnej do kopania Bitcoinów.

Tak działa między innymi farma kryptowaluty w regionie Syczuan – w tym samym miejscu odbywa się również nieco ponad 50 procent całego, światowego wydobycia BItcoina.

Źródło: BBC / fot. Viktor Fogarcs – Unsplash

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.