Giełda kryptowalut BitMart zhakowana. Straty sięgają 800 milionów złotych

Maksym SłomskiSkomentuj
Giełda kryptowalut BitMart zhakowana. Straty sięgają 800 milionów złotych
Od czasu do czasu przydarza się, że któraś giełda kryptowalut zostaje „zhakowana”. Wiąże się to oczywiście z kradzieżą większości lub całego przechowywanego na niej kapitału. Tym razem ofiarą hakerów padła popularna giełda Bitmart. Straty wstępnie oszacowano na 196 milionów dolarów, czyli blisko 800 milionów złotych. W sieci nie brakuje podejrzeń o to, że prowadzący interes postanowili „zawinąć się” z wirtualnymi pieniędzmi konsumentów.

Giełda Bitmart zhakowana

Firma Peckshield zajmująca się analizą cyberbezpieczeństwa po raz pierwszy zwróciła uwagę na rzekome włamanie w sobotę wieczorem, ogłaszając to na Twitterze. Jeden z adresów Bitmart pokazywał stałe wypływy całych sald tokenów, spośród których niektóre warte były dziesiątki milionów dolarów, na adres oznaczony przez Etherscan jako „Bitmart Hacker”. W kolejnym tweecie przedstawiciele Peckshield oszacowali straty na 100 milionów dolarów w różnych kryptowalutach w łańcuchu Ethereum i 96 milionów dolarów w Binance Smart Chain.



Haker systematycznie używał zdecentralizowanego agregatora wymiany 1inch, aby zamienić skradzione aktywa na kryptowalutę ether (ETH) i wykorzystywał drugi adresu do zdeponowania ETH w Tornado Cash, co utrudnia śledzenie zhakowanych funduszy. Na oficjalnym kanale Telegram przedstawiciele Bitmart początkowo twierdzili, że ruchy były rutynowymi wypłatami, odnosząc się do raportów o włamaniu jako fake newsów. Szybko okazało się, że to nie fake news.



Straty w wysokości 196 milionów dolarów oznaczają, że jest to jeden z najpoważniejszych ataków hakerskich na scentralizowaną giełdę.

Historia pamięta przypadki, kiedy tego rodzaju „ataki hakerskie” były w istocie zuchwałą kradzieżą wykonywaną przez operatorów giełd. Internauci i tym razem nie szczędzą tego rodzaju oskarżeń.

Źródło: Bitmart, Coindesk

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.