Facebook w wulgarny sposób tłumaczy imię chińskiego prezydenta

Maksym SłomskiSkomentuj
Facebook w wulgarny sposób tłumaczy imię chińskiego prezydenta
Kilka dni temu prezydent Chin – Xi Jinping – udał się z wizytą do Birmy. To ważne wydarzenie, ponieważ chiński przywódca odwiedził ten kraj po raz pierwszy od 20 lat. Dlatego też informacjami o nim dzieliły się media z całego świata. Tymi informacjami dzielono się między innymi za pośrednictwem Facebooka, na którym doszło do zabawnej wpadki.

Jak się okazuje, facebookowy algorytm odpowiadający w platformie za tłumaczenie publikowanych postów postanowił, tłumacząc posty dotyczące wizyty prezydenta Chin w Birmie z języka birmańskiego na angielski, przetłumaczyć nazwisko prezydenta na wyrażenie „Mr. Shithole” (w dosłownym tłumaczeniu na język polski – „Pan Zadupie”). Nie jest do końca jasne, dlaczego tak się stało, ale błąd już został naprawiony.

„Pan Zadupie, Prezydent Chin przybył na miejsce o 16:00. Prezydent Chin, Pan Zadupie, podpisał się w księdze gości izby reprezentantów.”, brzmiał jeden z błędnie przetłumaczonych postów.

Niefortunne tłumaczenie pojawiło się nawet na oficjalnym fanpage’u popularnej birmańskiej polityk i opozycjonistki – Aung San Suu Kyi. Musiało zatem zobaczyć je wiele osób.

Jak donosi ChannelNewsAsia, błąd w tłumaczeniu pojawił się tylko na Facebooku. Algorytmy tłumaczące Google działały prawidłowo.

Jak wyjaśnia Facebook, jego algorytmy musiały popełnić błąd dlatego, iż nazwisko chińskiego prezydenta nie znajdowało się w bazie danych obejmującej język birmański. Algorytmy Facebooka po prostu spróbowały zgadnąć poprawne tłumaczenie, jednak jako że wyrażenia „xi” i „shi” brzmią podobnie, efektem tej próby było tłumaczenie „Mr. Shithole”.

„Naprawiliśmy techniczny problem, który doprowadził do niepoprawnego tłumaczenia z języka birmańskiego na angielski na Facebooku. Coś takiego nie powinno było się zdarzyć. Podejmujemy odpowiednie kroki by upewnić się, że do podobnej sytuacji nie dojdzie ponownie. Szczerze przepraszamy za spowodowaną błędem zniewagę.”, czytamy w oficjalnym stanowisku Facebooka.

Cóż, ciekawe czy błąd popełniony przez algorytmy Facebooka rzeczywiście był tylko przypadkiem.

Źródło: ChannelNewsAsia

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.