Badanie miało określić wpływ pozytywnych i negatywnych informacji na zachowanie facebookowiczów. W przypadku tych pierwszych użytkownicy udostępniali więcej postów, niż zazwyczaj i nie kryli się ze swoim dobrym humorem. W drugim przypadku użytkownik całkowicie skupiał się na informacjach negatywnych i nie wyrażał zainteresowania wiadomościami pozytywnymi.
Facebook analizował zachowanie użytkowników poprzez skanowanie słów kluczowych, które określały ich aktualny nastrój. Badanie było przeprowadzone prawdopodobnie w celu jeszcze lepszego dostosowania reklam do internautów. Wszak osoba z kiepskim nastrojem chętniej sięgnie po produkt, który może się przyczynić do poprawy humoru.
Ze względu na kontrowersje związane z manipulowaniem wpisami, przedstawiciele Facebooka wystosowali oficjalne oświadczenie:
„Przeprowadziliśmy wspomniane badanie, ponieważ dbamy o emocjonalny wpływ Facebooka na osoby, które używają naszego produktu. Chcieliśmy zbadać, w jaki sposób pozytywne posty użytkowników wpływają na ich znajomych – czy czują się oni z tego względu nieszczęśliwie. Jednocześnie sprawdzaliśmy, czy udostępnianie negatywnych treści sprawi, że użytkownicy przestaną korzystać z naszego portalu”.
Warto przypomnieć, że Facebook przeprowadza wszystkie eksperymenty całkowicie legalnie. Każdy użytkownik tego portalu podczas rejestracji zaakceptował regulamin, wyrażając tym samym zgodę na udział w badaniach i eksperymentach.
Źródło: CNET