Elvis żyje. To wszystko dzięki AI

Aleksander PiskorzSkomentuj
Elvis żyje. To wszystko dzięki AI

Chociaż Elvis Presley zmarł w 1977 roku, rewolucja AI przywróci Króla Rock 'n Rolla do życia. Kultowy artysta z Tupelo ma oczarować publiczność w „Elvis Evolution”, niezwykłym koncercie na żywo, który łączy w sobie sztuczną inteligencję i projekcję holograficzną.

Spektakl będzie miał swoją premierę w Londynie w listopadzie tego roku. Dodatkowe pokazy planowane są w Berlinie, Tokio i Las Vegas, gdzie Presley miał swoją niezwykłą rezydencję w latach 1969-1976. „Vegas to moje miasto”, jak sam kiedyś powiedział. Layered Reality, brytyjska firma rozrywkowa, współpracowała z Authentic Brands Group, właścicielem praw do wizerunku Elvisa, aby w pewien sposób “ożywić” to wydarzenie. 

“Spektakl ma osiągnąć punkt kulminacyjny dzięki doświadczeniu koncertowemu, które odtworzy przełomowy wpływ bycia świadkiem występu Elvisa na żywo, urzekając zupełnie nowe pokolenie fanów i zacierając granice między rzeczywistością a fantazją” – stwierdziła Layered Reality na swojej oficjalnej stronie internetowej.

Elvis Presley najwyraźniej nadal urzeka publiczność na całym świecie, ponieważ Layered Reality ogłasza swoje najnowsze wciągające doświadczenie „Elvis Evolution”. Znana z wcześniejszych projektów opartych na wydarzeniach historycznych, takich jak m.in „Wojna światów”, firma Layered Reality zamierza oddać hołd muzycznej legendzie.

Dyrektor generalny Andrew McGuinness podkreśla, że ludzie nie chcą już biernie konsumować rozrywki; pragną aktywnej roli w doświadczeniu. Oprócz pokazu, uczestnicy mogą cieszyć się barem i restauracją w stylu Elvisa, wraz z muzyką na żywo, DJ-ami i występami. Nieprzemijająca popularność Presleya jest oczywista, ponieważ jego przebój „Blue Christmas” z 1957 roku ponownie znalazł się na liście Billboard Hot 100 w TOP 20. 

Opisywany jako „siła kulturowa XX wieku”, Elvis Presley zrewolucjonizował różne aspekty społeczeństwa, w tym muzykę, język i modę, wywołując rewolucję społeczną, która ukształtowała całą dekadę lat 60-tych. 

To stwierdzenie, jak donosi Time, podkreśla ogromny wpływ, jaki wywarł na świat. Forbes plasuje Presleya na drugim miejscu najlepiej opłacanych zmarłych celebrytów na świecie, zarabiając w zeszłym roku oszałamiającą kwotę 100 milionów dolarów, zaraz po Michaelu Jacksonie. 

Jego życie zostało obszernie udokumentowane w filmach biograficznych, dokumentalnych i książkach, a niezliczeni podszywający się pod Elvisa nadal korzystają z jego trwałej popularności. Każdego roku ponad 600 000 osób odwiedza Graceland, jego dawną rezydencję w Memphis w stanie Tennessee, która w 1991 roku została uznana za narodowe miejsce historyczne. 

fot. Layered Reality

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.