HP postanowiło ustosunkować się do zarzutów. W oficjalnym wpisie wyjaśniono, że aktualizacja firmware’u miała na celu poprawienie bezpieczeństwa drukarek i zapobiegnięcie korzystania z podrobionych kartridżów, bez chipu zabezpieczającego HP. Producent rzekomo działał w trosce o dobro swoich klientów.
Firma postanowiła przeprosić za niezbyt czytelną komunikację z użytkownikami. Producent obiecał też, że w przeciągu najbliższych dwóch tygodni wyda opcjonalną aktualizację, która ponownie umożliwi korzystanie z nieoryginalnych tuszów.
Producent drukarek przyznał jednak, że nadal zamierza dbać o „spójność swojego systemu” i odpowiednie zabezpieczenia urządzeń, by zapewnić klientom najwyższy komfort. Na prośbę serwisu Ars Technica doprecyzowano, że firma zastrzega sobie prawo do wydania podobnej aktualizacji w przyszłości.
Źródło: Neowin