Xiaomi nie kryje, że poziom zysków ze sprzedaży samych smartfonów jest bardzo niski, prezes firmy obiecał nawet, że marża netto z tej kategorii produktów nigdy nie przekroczy 5%. Dodatkowe zyski zapewniają usługi oraz reklamy, które subtelnie zaimplementowano w niektórych wbudowanych aplikacjach, które znajdziemy fabrycznie zainstalowane na smartfonach z serii Mi czy Redmi.
Inwestowanie w rozwój produktów innych niż telefony komórkowe ma również mocne przesłanki biznesowe. W momencie gdy rynek mobilny wyhamuje, firma będzie mogła czerpać zyski ze sprzedaży produktów z innych kategorii.
Dzięki takiej polityce, Xiaomi może poszerzać bazę użytkowników swoich produktów i jednocześnie usług, które są z nimi związane, nawet gdy sprzedaż smartfonów zacznie drastycznie spadać.
Co ważne, chińska marka stara się aby wszystkie ich produkty były wyposażone w odpowiednie moduły pozwalające podłączyć je do ekosystemu. Korzystanie z nich wiąże się zazwyczaj z koniecznością uruchomienia odpowiedniej aplikacji (jak Mi Home) i zalogowania się na konto Xiaomi.
W ten sposób firma ma dostęp do ogromnej bazy zarejestrowanych użytkowników i może w przyszłości oferować im nowe usługi czy produkty.
To tylko wybrane nowości chińskiego producenta z 2019 roku
Jedno jest pewne – Xiaomi będzie produkowało coraz więcej inteligentnych urządzeń. Nie wiadomo jednak jak firma poradzi sobie na rynku AGD gdzie wciąż rządzą globalne marki, których urządzenia niekoniecznie da się podpiąć do większego ekosystemu.
Obecnie Chińczycy mają przewagę nad konkurencją głównie ze względu na niskie ceny i stosunkowo dobrą jakość. Problemem jest za to dostępność – większość inteligentnych urządzeń nie dostaniemy poza Państwem Środka.