Xiaomi obiecuje do 4 lat aktualizacji w nowych smartfonach

Antoni ZaborskiSkomentuj
Xiaomi obiecuje do 4 lat aktualizacji w nowych smartfonach
Niedawno pisaliśmy o kontrowersyjnym projekcie niemieckich polityków, którzy chcą zobowiązać producentów do zapewniania 7-letniego wsparcia dla urządzeń mobilnych. I choć jest niemal pewne, że tego rodzaju prawo nie wejdzie w życie, a jeśli wejdzie, nikt się nie będzie do niego stosował, to firmy ewidentnie widzą problem i chcą go w miarę możliwości rozwiązać, a to już coś.

Przykład z ostatniej chwili – Xiaomi. Chińska korporacja właśnie ogłosiła, że modele 11T i 11T Pro, które wkrótce zostaną zaprezentowane, dostaną trzy duże aktualizacje systemowe i regularne poprawki bezpieczeństwa przez 4 lata. Co więcej, takim samym wsparciem mają cechować się teraz wszystkie kolejne urządzenia zaprezentowane przez Mi. To poważna i dla wielu z pewnością istotna deklaracja, która zaważy na niejednej decyzji zakupowej, jednak przedstawiciele marki zastrzegli, że “dostępność aktualizacji i funkcji może być różna w zależności od urządzenia i rynku”.

Xiaomi obiecuje do 4 lat aktualizacji w nowych smartfonach

Źródło: Xiaomi)

Apple niedoścignione

Ostatnim dużym producentem smartfonów z Androidem, który obiecał tak długie wsparcie, jest Samsung. Koreańczycy zapowiedzieli już na początku tego roku, że smartfony firmy będą wspierane przez pełne 4 lata od momentu premiery. Tak jak w przypadku Xiaomi, mowa tu oczywiście o poprawkach zabezpieczeń. Duże aktualizacje mają być udostępnianie przez 2 lata.

Dotychczas, najlepsze, jeśli chodzi o aktualizacje Androida, były smartfony prosto od Google. Cechują się one 3-letnim wsparciem, a ich użytkownicy zawsze mogą liczyć na to, że dostaną update’y jako pierwsi. To wciąż jednak nic porównując do Apple, którego urządzenia są aktualizowane przez około 5 lat, czasem nawet 6.

Źródło: Android Police / fot. tyt. Xiaomi

Udostępnij

Antoni ZaborskiW branży nowych technologii od ponad 10 lat. W tym czasie pisał dla kilku popularnych serwisów, a także na swój rachunek. Prywatnie fan motoryzacji, sportów walki i dobrego jedzenia.