Czy mając do dyspozycji części do smartfona można zbudować w pełni działające urządzenie? Przekonać postanowił się o tym pewien fan iPhone’ów, przebywający właśnie w Chinach.
Korzystając z okazji zakupił on wszystkie części do iPhone’a 6S na lokalnych giełdach elektronicznych. Można tam nabyć komponenty do praktycznie każdego urządzenia.
Większość podzespołów pochodzi z odzysku. To elementy wyciągnięcie z zepsutych i nieprzydatnych egzemplarzy. Właśnie w taki sposób nabył między innymi płytę główną wraz z przyciskiem Touch ID.
To ważne, bowiem płyta jest fabrycznie sparowana z przyciskiem. Wymiana jednego z tych elementów sprawi, że czytnik linii papilarnych nie będzie działać. To zabezpieczenie, które stosuje Apple, by nie dochodziło do nadużyć.
iPhone 6S – jeszcze w częściachZ resztą podzespołów było jeszcze łatwiej. W większości są to oryginalne części. Autor pomysłu tłumaczy, że najłatwiej dostać baterie, których ceny zaczynają się od 5 dolarów.
Złożenie własnego egzemplarza zajęło mu niemal dziewięć miesięcy. Efekt jest jednak imponujący. Otrzymał on iPhone’a 6S, który niczym nie różni się od tego wyprodukowanego w fabryce. Na pierwszy rzut oka trudno dostrzec jakąkolwiek różnicę.
System iOS działa bezproblemowo. Jest też obsługa czytnika linii papilarnych, tak więc iPhone oferuje pełną funkcjonalność.
Ile kosztowało złożenie takiego telefonu? W jednym z komentarzy autor wskazuje, że na części potrzebne do budowy wydał około 300 dolarów. Dodatkowe 1000 dolarów przeznaczył natomiast na podzespoły i narzędzia, które ostatecznie nie były mu potrzebne.
Historię powstawania iPhone’a można prześledzić na materiale wideo znajdującym się poniżej.
Źródło: Strange Parts