A przynajmniej obiecuje nam to Google. Nowe złącze pojawiło się już w 12-calowym MacBooku, a dzisiaj do kolekcji dołączył wyposażony w Type-C Chromebook Pixel. Na krótkim materiale wideo przedstawiającym wspomniane złącze, inżynierowie Google wyjaśniają, jak duże daje możliwości.
Niestety przesiadka na nowy rodzaj złącza niesie za sobą także sporo niedogodności. Obecne urządzenia, które korzystają ze starszego rodzaju USB, do działania będą wymagały specjalnych przejściówek. Podobnie sprawa wygląda z kablem HDMI. Wszystko to sprawia, że jeszcze długo nie pozbędziemy się „starych” rozwiązań.
USB Type-C pozwala bowiem zastąpić większość obecnie używanych złącz. Jest zintegrowane z HDMI, pozwala zatem przesyłać obraz i dźwięk. Umożliwia oczywiście transfer danych, podobnie jak wcześniejsze wersje USB. W nowych konstrukcjach jest również źródłem zasilania – nawet dla notebooków.
Google chce, by Type-C stało się standardem jak najwcześniej. Właśnie z tego względu firma obiecuje, że przyszłe smartfony z Androidem będą wyposażone w takie złącze.
Niestety przesiadka na nowy rodzaj złącza niesie za sobą także sporo niedogodności. Obecne urządzenia, które korzystają ze starszego rodzaju USB, do działania będą wymagały specjalnych przejściówek. Podobnie sprawa wygląda z kablem HDMI. Wszystko to sprawia, że jeszcze długo nie pozbędziemy się „starych” rozwiązań.
Źródło: Ubergizmo