Ten monitor to potwór. Gamingowy zakrzywiony Samsung Odyssey Ark jak TV Mini LED

Jan DomańskiSkomentuj
Ten monitor to potwór. Gamingowy zakrzywiony Samsung Odyssey Ark jak TV Mini LED
Koreański gigant elektroniczny zaprezentował właśnie nowy monitor dla graczy. Ale Samsung Odyssey Ark nie jest zwykłym przedstawicielem gamingowym ekranów. To pierwszy na świecie monitor o przekątnej 55 cali z zakrzywieniem matrycy 1000R (czyli krzywizna na planie okręgu o promieniu 1000 milimetrów, albo w uproszczeniu 1 metra). Zapewnia to porównywalną perspektywę do swoistego kokpitu pilota (jest też pivot, czyli możliwość pracy w pionie po obróceniu o 90 stopni) przy zachowaniu takiej samej odległości obrazu od oczu użytkownika na całej szerokości monitora. Poza tym parametry Odyssey Ark są naprawdę świetne, a jednym z jego dodatków jest współpraca z usługami cloud gamingu – nie ma potrzeby podłączać konsoli czy PC, żeby grać.

Bardzo dobry dźwięk przestrzenny i obraz 4K z HDR, 165 Hz oraz VRR w Samsung Odyssey Ark G97NB

W kwestii właściwości obrazu, nie ma na co narzekać. Samsung zastosował matową matrycę z lokalnym ściemnianiem typu Quantum Mini LED, co owocuje uzyskaniem statycznego kontrastu do 1000000:1 i obsługą Quantum HDR 2000. Za jakość doznań wizualnych odpowiada procesor przetwarzania obrazu Neural Quantum Processor Ultra. Samsung G97NB (sprzęt ma taką nazwę kodową) dysponuje rozdzielczością 4K w proporcjach typowej panoramy 16:9 (co daje 3840 x 2160 px) i podwyższonym odświeżaniem do 165 Hz. Jest też obsługa technologii synchronizacji klatek obrazu FreeSync Premium Pro czy bardzo szybka reakcja matrycy 1 ms GtG.

Ten monitor to potwór. Gamingowy zakrzywiony Samsung Odyssey Ark jak TV Mini LED

Monitor Samsung Odyssey Ark G97NB może pracować także w pionowej orientacji / Foto: Samsung

Całości dopełniają całkiem mocne głośniki 60W w konfiguracji 2.2.2 (2 po lewej, 2 po prawej i 2 centralne niskotonowe) systemu nagłośnienia Sound Dome Technology (generowany zakres audio mieści się w paśmie od 45Hz do 20kHz). Korzystają z dźwięku przestrzennego Dolby Atomos i dynamicznego polepszania sztucznej inteligencji AI Sound Booster. Obraz i dźwięk dostarczymy czterema portami HDMI 2.1 (jeden z HDMI-CEC). O dziwo zabrakło złącza DisplayPort, ale otrzymujemy LAN-RJ45. Co wydaje się dość zagadkowe, ale nieco później rozwinę tę kwestię, choć możecie się jej domyślać już po jednym zdaniu ze wstępu.

Wiele specjalnych dodatkowych funkcji, w tym kilka obrazów obok siebie i cloud gmiangowe usługi

Ciekawym dodatkiem są specjalne funkcje, których nie znajdziemy u konkurencji. Chociażby Flex Move Screen, czyli możliwość dostosowania obrazu do okna od 27″ do pełnego 55″ przy proporcjach 16:9, 21:9 lub 32:9. Tak, niekoniecznie wykorzystamy wtedy całą przestrzeń matrycy. Obraz przeniesiemy w dowolne miejsce, nie musi być idealnie na środku. Co więcej możemy na raz wyświetlać obraz z 4 źródeł w pozycji poziomej i z maksymalnie 3 dla orientacji pionowej. Dzięki temu możemy pozostać przy jednym bardzo dużym monitorze, zamiast kilku mniejszych. Za to Game Bar jest narzędziem do monitorowania parametrów i kontroli ustawień (np. FPS, szerokość zakresu dynamicznego, odświeżanie, format obrazu itp.)

Ten monitor to potwór. Gamingowy zakrzywiony Samsung Odyssey Ark jak TV Mini LED

Nie musimy korzystać z całej przestrzeni ekranu, dla jej wycinka ustawimy nawet odpowiednie położenie / Foto: Samsung

Monitor Samsung Odyssey Ark G97NB ma wbudowane centrum gier Samsung Gaming Hub. To właśnie z tego powodu na obudowie monitora znajdziemy złącze sieci lokalnej LAN. Po podłączeniu się do Internetu, użytkownicy G97NB mogą korzystać z usług Nvidia GeForce Now, Google Stadia, Xbox, Utomik czy Amazon Luna (oczywiście w zależności od dostępności w danym kraju). Wszystkim tym sterujemy dzięki zasilanemu energią słoneczną (jeśli jej zabraknie, to też przez USB-C) kontrolerowi Odyssey Ark. Monitor Samsung Odyssey Ark G97NB pojawi się w przedsprzedaży 29 sierpnia. Z racji opisywanych rozwiązań zastosowanych w tym sprzęcie, jego bardzo wysoka cena jest w zasadzie pewnikiem.

Zobacz również: GeForce Now poprawia chmurę gier w przeglądarce – znacznie lepsza jakość obrazu

Źródło i foto: Samsung

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.