Jest nim dotykowy ekran, zlokalizowany na środku gamepada, który aktualnie wyświetla informacje pochodzące z gry. Zostanie on zastąpiony… klasycznym D-padem, znanym z niemal wszystkich innych kontrolerów tego typu.
Nie ulega wątpliwości, że Steam Controller zmieni jeszcze swój kształt na przestrzeni kolejnych miesięcy. Valve otrzymuje wskazówki od testerów i wygląda na to, że mocno bierze je do serca. Być może dzięki temu otrzymamy kontroler, który będzie niemal idealny.
Dlaczego Valve zdecydowało się na taki krok? Amerykańska firma chce tym samym zapewnić pełną kompatybilność ze starszymi grami, w których dwa touchpady zastępujące klasyczne gałki, mogłyby nie działać poprawnie. Nowy prototyp został już wysłany do testerów.
Nie ulega wątpliwości, że Steam Controller zmieni jeszcze swój kształt na przestrzeni kolejnych miesięcy. Valve otrzymuje wskazówki od testerów i wygląda na to, że mocno bierze je do serca. Być może dzięki temu otrzymamy kontroler, który będzie niemal idealny.
Źródło: Neowin