Samsung Galaxy Z Fold 4 w teście wytrzymałości. Jak sobie poradził?

Aleksander PiskorzSkomentuj
Samsung Galaxy Z Fold 4 w teście wytrzymałości. Jak sobie poradził?
Na rynku pojawił się Samsung Galaxy Z Fold 4 – wiecie więc, co to oznacza to. A no to, że finalnie musiał on trafić na stół Zacka, znanego na YouTube jako JerryRigEverything. Jak tym razem poradziło sobie urządzenie Samsunga?

Trzeba przyznać, że koreańska firma odrobiła lekcje. Szczególnie w kwestii samego zawiasu oraz jego konstrukcji. Czy Fold 4 przeżył test Zacka?

Samsung Galaxy Z Fold 4 – czy jest wytrzymały?

Ubiegłoroczny “składak” Samsunga, model Galaxy Z Fold 3 przetrwał test JerryRigEvrything, tym samym zawieszając dość wysoką poprzeczkę dla tegorocznego modelu. Okazuje się, że nie Fold 4 nie ma się czego bać. Ekran rysuje się na tym samym stopniu skali, co u poprzednika, ale Fold 4 korzysta z nowej generacji powłoki Gorilla Glass, co na pewno docenią osoby, które nie obchodzą się delikatnie ze swoją elektroniką.

Najciekawszym testem był test piasku, kurzu – jak kto woli. Zack sypał na Galaxy Z Fold 4 piasek pomieszany z ziemią i patrzył, jak dokładnie zachowuje się zawias oraz cała konstrukcja urządzenia. Okazuje się, że nawet posypanie zawiasu pozwalającego na rozłożenie ekranu opisywanego smartfona nie było w stanie go uszkodzić. Brawo Samsung, to się ceni. Szczególnie, jeśli przypomnimy sobie, jak dokładnie w tej materii zachowywał się pierwszy ze “składaków” koreańskiego producenta.

Na samym końcu przyszła oczywiście pora na test “zginania”. I tutaj Galaxy Z Fold 4 poradził sobie imponująco. Flagowiec Samsunga przetrwał test Zacka i wyszedł z niego bez szwanku. Oczywiście wiadomo, że nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie aż tak eksploatował swojego urządzenia, ale dobrze wiedzieć, że Samsung dalej przykłada się do designu i wytrzymałości swoich sprzętów.

Ciekawe, jak w przyszłości w tych testach poradzą sobie urządzenia innych producentów, którzy konkurują z Samsungiem w kwestii składanych smartfonów.

Na to wszystko będziemy musieli jednak jeszcze poczekać.

Źródło: JerryRigEverything / fot. zrzut ekranu z filmu YT

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.