Samsung Galaxy S4 – pierwsze wrażenia

KGSkomentuj
Samsung Galaxy S4 – pierwsze wrażenia
Na samym początku zaznaczam, że niniejszy tekst nie stanowi pełnej recenzji tego urządzenia. Samsunga Galaxy S4 miałem w rękach przez około 15 minut, co pozwoliło mi na wyrobienie sobie zdania na jego temat.

Po prezentacji Galaxy S4 w Nowym Jorku, napisałem: „Samsung Galaxy S4 to ciekawy telefon. W rzeczywistości dostajemy nową wersję Galaxy S3 z kilkoma nowymi funkcjami, z których część pojawi się również w starszym urządzeniu. Samsungu, skąd więc te fanfary? Z okazji nowej wersji oprogramowania? Rozczarowanie.” Kiedy zobaczyłem to urządzenie po raz pierwszy na żywo, zrobiło ono na mnie naprawdę dobre wrażenie – wyraźny ekran, smukła obudowa… Problem zaczął się w momencie, gdy wziąłem do ręki jeden z egzemplarzy. Jedno słowo: plastik. Niestety, ale obudowa Galaxy S4 nie sprawia wrażenia sprzętu z wysokiej półki. Nawet metalowa ramka, która z daleka wygląda naprawdę efektownie, okazała się być plastikiem. I owszem, wszystko jest tutaj doskonale dopasowane, nie trzeszczy i może się podobać. Problem polega na tym, że urządzenie to mocno odstaje od konkurencyjnych rozwiązań z tej samej półki cenowej. Wystarczy chociażby przyjrzeć się najnowszemu flagowcowi HTC – One. Model ten pod względem wykonania wyznacza zupełnie nową jakość. Dziwi zatem nieco nonszalanckie podejście Samsunga do tego tematu – w przypadku Galaxy S4 mamy do czynienia nie tylko z niemalże tym samym designem co w poprzedniej jego generacji, ale również z materiałami, które w urządzeniu tej klasy pojawić się nie powinny.

 

sgs4-1
Nie zmienia to faktu, że Galaxy S4 dobrze leży w dłoni i jest odpowiednio wyważony – to jego zdecydowany plus. Urządzenie to jest również bardzo, ale to bardzo szybkie. Użytkownik ma wrażenie, że przełączanie się pomiędzy kolejnymi ekranami czy uruchamianie aplikacji wywoływane jest ułamek sekundy przed jego decyzją. Oczywiście, to pierwsze wrażenie – w tej chwili nie wiemy jak nowe podzespoły sprawują się w bardziej zaawansowanych zastosowaniach, takich jak na przykład obróbka fotografii. Pod względem wizualnym sam system nie uległ wielkim zmianom.

W sklepie Samsung Brand Store w dniu otwarcia ostrzyłem sobie zęby na możliwość przetestowania obsługi telefonu bez dotykania ekranu. Okazało się to być jednak niemożliwe, ze względu na silne i kolorowe światła, które przygotował Samsung tego wieczoru. Technologia ta nie jest bowiem zależna od zwiększonej czułości ekranu dotykowego, jak niektórzy przewidywali.

 

sgs4-2
Widać, że producent skupił się także na aparacie fotograficznym – mamy tutaj dostęp do wielu ustawień manualnych, jak i nowych metod fotografowania.

Samsung Galaxy S4 to telefon o ogromnym potencjale. Po pierwszych 15 minutach z nim spędzonych, odniosłem jednak wrażenie, że został on nieco zaprzepaszczony przez zastosowanie plastikowych materiałów. Jego producent powinien mocno zastanowić się nad zakończeniem swojej przygody z tym tworzywem. Gdybym miał wybierać pomiędzy nowym produktem Samsunga, a flagowym modelem HTC – bez zastanowienia postawiłbym na smartfon, który po wzięciu do ręki robi bardziej solidne wrażenie.

 

sgs4-3

Udostępnij

KG