Kickstarter co i rusz przynosi nowe, ciekawe projekty. Jednym z nich jest Sequent – projekt nowego smartwatcha, który cieszy się ogromną popularnością. Potwierdza to fakt, iż z przekroczeniem założonego progu 80 tysięcy franków szwajcrskich nie miał on żadnego problemu – w tej chwili licznik osiągnął pułap 171 tysięcy franków, co oznacza dwukrotne przekroczenie celu zbiórki, przy 32 dniach do jej końca.
Czym wyróżnia się Sequent? Przede wszystkim kinetycznym systemem ładowania baterii, przez co – nosząc ten sprzęt na własnej ręce – nie musimy sięgać po ładowarkę, bo smartwatch po prostu naładuje się sam. To spora rewolucja i zarazem pierwszy sprzęt tego typu, który nie wymaga od nas zewnętrznego źródła ładowania.
Z racji tego, iż mamy do czynienia z produktem szwajcarskiego producenta, projekt tego smartwatcha jest naprawdę elegancki. Mamy bowiem do czynienia z bardzo klasyczną tarczą w dwóch kolorach i eleganckim paskiem, przez co z pewnością założenie tego sprzętu na rękę nie będzie powodem do wstydu. Bardzo ważnym elementem działania tego sprzętu jest specjalna mobilna apka, która pomoże nam wykorzystywać funkcje związane z naszą aktywnością fizyczną.
Jeśli chcecie dołożyć się do zbiórki, udajcie się na stronę zbiórki na Kickstarterze. Warto wspomnieć, iż za wpłatę na poziomie 149 franków szwajcarskich (136 €) otrzymamy już finalny produkt, który trafi do sprzedaży w grudniu 2017 roku. To opłacalna decyzja, bo po premierze smartwatch będzie kosztował znacznie więcej, bo 409 €.
źródło: kickstarter