Praca z domu, gdy obok hałasują dzieci i pies? Słuchawki Philips Performance z aktywną redukcją szumów zaskakują!

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Praca z domu, gdy obok hałasują dzieci i pies? Słuchawki Philips Performance z aktywną redukcją szumów zaskakują!
{reklama-artykul} Myśląc o słuchawkach bezprzewodowych z aktywną redukcją szumów otoczenia, przed oczami od razu materializują mi się modele sięgające swoją ceną w okolicę 1000 złotych.

Philips postanowił zmienić ten stan rzeczy i zamieszać na rynku słuchawek z ANC, mając w rękawie bardzo mocnego asa – wysoką jakość wykonania i zaskakująco rozsądną cenę!

Philips TAPH805 to bardzo dobre ANC

Motywem przewodnim tych słuchawek jest aktywna redukcja szumów otoczenia możliwa dzięki technologii ANC. To właśnie ona sprawia, że większość niepotrzebnych dźwięków np. z ulicy jest przez słuchawki po prostu wycinana.

Dzięki temu możemy się naprawdę zanurzyć w muzyce, doceniając jej dźwięki i jeszcze bardziej wsłuchując się w ulubione fragmenty utworów. Nie rozprasza nas otoczenie, co przydaje się zarówno w domowym zaciszu (które bardzo często wcale takie ciche nie jest), jak i przebywając na mieście.

2020-03-26 150518

Foto. Philips

Na czas testów Philips TAPH805 stały się moim ulubionym kompanem w codziennej drodze do i z pracy. Dzięki skutecznemu ANC byłem w stanie odciąć się od otoczenia i po prostu zrelaksować. W domu natomiast uwielbiałem czytać książki z tymi słuchawkami na uszach. Umożliwiały mi bowiem całkowite skupienie na tekście. Rozpraszające dźwięki otoczenia po prostu do mnie nie docierały. Tak dobrze działająca redukcja szumów w aktualnej sytuacji, gdy wiele osób pracuje w domu, jest na wagę złota. Docenią to szczególnie rodzice, których dzieci mają właśnie przymusową przerwę od szkoły i czasem zbyt intensywnie wykorzystują nadmiar swojej energii w mieszkaniu.

Jestem zdumiony, jak dobrze działa funkcja ANC. Zważając na cenę, która została ustalona na poziomie 500 złotych, spodziewałem się znacznie gorszych efektów. Tymczasem wystarczy włączyć ANC i podkręcić nieco głośność, by przenieść się do „swojego muzycznego świata”. Słuchawki innych producentów potrafią to samo, ale trzeba za nie zapłacić znacznie więcej!

2020-03-26 150403

Foto. Philips

Redukcję szumów otoczenia można oczywiście wyłączyć, choć dla własnego komfortu nie jest to wskazane. Producent przewidział też tryb pośredni, w którym muzyka jest mocno ściszana, a my słyszymy dźwięki otoczenia, które są rejestrowane przez zewnętrzne mikrofony. To fajna opcja, gdy na chwilę chcemy nawiązać kontakt z rzeczywistością i np. z kimś porozmawiać, ale nie zamierzamy w tym celu ściągać słuchawek z głowy.

Dobra jakość wykonania i ergonomiczny kształt

Philips TAPH805 punktują też pod innymi względami. Cieszy stonowany design, który nie rzuca się w oczy, przez co słuchawki przypadną do gustu osobom ceniącym proste, minimalistyczne formy i szukającym sprzętu w klasycznym czarnym kolorze. Słuchawki są też bardzo wygodne. Lekkie i odpowiednio wyprofilowane, dzięki czemu komfortowo leżą na głowie, nie powodując dyskomfortu nawet po kilku godzinach użytkowania. Co więcej, sprzęt można złożyć, by podczas transportu zajmował mniej miejsca w plecaku. Producent dorzuca do zestawu wzmacniane etui, chroniące od wszelkiego rodzaju uszkodzeń.

W środku etui znajdziemy odpowiednie kable. Philips TAPH805 co prawda działają bezprzewodowo, ale można je też podłączyć za pomocą tradycyjnego przewodu audio 3,5 mm, dzięki czemu stają się uniwersalne.

2020-03-26 150413

Foto. Philips

A skoro jesteśmy już przy połączeniu bezprzewodowym – Bluetooth 5.0 zapewnia nie tylko stabilną łączność, nawet jeśli oddalimy się od telefonu (np. przechadzając się po domu), ale także oferuje wysoką jakość dźwięku. Wszystko jest zatem na swoim miejscu.

Cieszy również wytrzymałość baterii. Na jednym ładowaniu zaoferuje ona nawet do 30 godzin ciągłego słuchania muzyki, pod warunkiem, że zrezygnujemy z ANC. Nie po to jednak kupujemy te słuchawki, by nie korzystać z takiego dobrodziejstwa. Z włączonym wygłuszaniem dźwięków sprzęt działa około 25 godzin, czyli też bardzo długo! To na tyle dobry wynik, że nie trzeba zabierać ze sobą kabla do ładowania, jeżeli jedziemy w krótką podróż. W moim przypadku ładowanie odbywało się rzadziej niż raz w tygodniu.

Wszystkie potrzebne przyciski zostały umieszczone na prawej muszli. Fizyczny służy do włączania i wyłączania słuchawek, a także do przełączania utworów. Philips zadbał też o dotykową pokrywę muszli, obsługującą proste gesty.

W ten sposób możemy włączyć lub wyłączyć ANC, a także dostosować głośność. Przykrycie ręką muszli na 2 sekundy aktywuje natomiast wirtualnego asystenta, dzięki czemu nie trzeba sięgać po telefon do kieszeni, by np. dowiedzieć się, która jest godzina.

Nie jestem wielkim zwolennikiem dotykowych paneli słuchawek, ale w tym przypadku muszę przyznać, że producent spisał się bardzo dobrze. Obsługa jest prosta i intuicyjna.

2020-03-26 150421

Foto. Philips

Dźwięk, który mówi sam za siebie

Philips TAPH805 grają bardzo przyjemnie. Ogólny wydźwięk jest ciepły, z mocnym podbiciem basowym, które sprawdza się między innymi w muzyce elektronicznej czy pop. Świetnie wypadają też sekcje gitarowe i smyczkowe – Apocalyptica na tych słuchawkach brzmi bardzo zachęcająco.

Średnie i wysokie pasma są odpowiednio wyodrębnione, ale góra nie wychodzi przed szereg, co oczywiście jest plusem. W efekcie słuchawki dają bardzo klarowny i przede wszystkim satysfakcjonujący dźwięk. W tej cenie jestem mocno zaskoczony ich wysoką wydajnością.

Wszystko to sprawia, że słuchanie muzyki, niezależnie od jej rodzaju, jest w przypadku Philips TAPH805 po prostu bardzo satysfakcjonujące. Bardzo chętnie zakładałem je na głowę, by móc ponownie zanurzyć się w utworach, które znam już przecież na wylot. A to o czymś świadczy.

Z włączonym ANC, niezłą sceną i dającymi satysfakcję basami, Philips TAPH805 świetnie nadają się również do oglądania filmów. Jeżeli zatem czeka nas długa podróż pociągiem lub samolotem, słuchawki te będą dobrym kompanem.

Warto przy okazji zaznaczyć, że choć maksymalna głośność jest stosunkowo duża, to z zewnątrz nie słychać praktycznie nic. Słuchawki zapewniają zatem odpowiednią prywatność. Mamy z nimi pewność, że otoczenie nie usłyszy, co aktualnie odtwarzamy.

philips-taph805 3

Król średniego segmentu?

Philips TAPH805 to bardzo solidna konstrukcja, oferująca zadowalające ANC w cenie, w której dotychczas technologia ta raczej nie była dostępna. Do tego wysoki komfort i ergonomia użytkowania oraz bardzo dobra jakość dźwięku.

Śmiało z miejsca mógłbym je mianować nowym królem średniego segmentu, ale… słuchawki te mogą przecież konkurować ze znacznie droższymi rywalami! Rozważałbym je zatem jako optymalny zakup nie tylko do 500 złotych, ale również znacznie wyższych kwot. Stosunkiem cena/jakość mogą mocno namieszać na rynku.

Artykuł powstał przy współpracy z firmą Philips

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.