Niezwykle rzadkie „Nintendo PlayStation” trafi na aukcję. Cena będzie zawrotna

Nie wszyscy zapewne wiedzą, ale na początku lat 90 ubiegłego stulecia doszło do niecodziennej współpracy pomiędzy firmą Nintendo oraz Sony. Spółki miały stworzyć wspólną konsolę z napędem CD (posiadającą także slot na kartdridż) na bazie Super Nintendo. Pomiędzy gigantami doszło do nieporozumienia, co poskutkowało zerwaniem kontraktu. Udało się jednak wyprodukować około 200 prototypów „rewolucyjnego” urządzenia.

Jak się okazuje, już niedługo jeden z takich białych kruków trafi na publiczną aukcję. Nigdy wcześniej nie było okazji do licytacji niezwykle rzadkiej konsoli „Nintendo PlayStation”. Wydarzenie będzie trwać od 5 do 7 marca 2020 roku. Licytacja internetowa rozpocznie się jednak nieco wcześniej, bo 14 lutego.

Źródło: Polygon

Terry Diebold – właściciel sprzętu – kupił konsolę w „ślepej aukcji”. Przeprowadziła ją bankrutująca firma, w której wówczas pracował. Nie da się ukryć, że Amerykanin miał mnóstwo szczęścia. Do tej pory mężczyzna nie rozstawał się z urządzeniem – dumnie pokazywał je na przeróżnych konwentach i wydarzeniach dla graczy. W końcu postanowił przekuć kawałek elektroniki w miliony dolarów.

Ostatnio dostał propozycję od kolekcjonera z Norwegii, który proponował mu, że kupi od niego konsolę za 1,2 miliona dolarów. Amerykanin propozycję odrzucił i uważa, iż „Nintendo PlayStation” jest warte więcej. Ciekawe za ile ostatecznie zostanie sprzedane urządzenie – nie omieszkamy Was o tym poinformować w marcu przyszłego roku.

Źródło: Polygon