Nie lubimy MediaTeka, a i tak go kupujemy. Firma pierwszy raz liderem w smartfonach

Jan DomańskiSkomentuj
Nie lubimy MediaTeka, a i tak go kupujemy. Firma pierwszy raz liderem w smartfonach

{reklama-artykul}Do tej pory wśród smartfonów dominowały utarte trendy w temacie SoC. Jeśli dany producent nie bazował w pewnym zakresie (czasem nawet pełnym) na swoich chipach ARM (jak Apple, Samsung czy Huawei), to w wyższej i mocnej średniej półce najczęściej używał Snapdragonów amerykańskiej firmy Qualcomm, a niska i średnia dodatkowo były okupowane też przez MediaTeka do spółki z Amerykanami. Inni dostawcy układów byli znacznie mniej popularni.

Historyczna zmiana – MediaTek pierwszy, Qualcomm drugi

To dawało pierwsze miejsce Qualcommowi, który jest od lat dostępny u czołowych producentów smartfonów na Androidzie i jest niezmiennie najbardziej popularny w mocniejszych modelach. W ostatnim czasie udziały trochę się zmieniły. W trzecim kwartale 2020 roku, pierwszy raz w historii MediaTek przebił Qualcomm. Różnica nie jest ogromna, ale pozwoliła w końcu wyjść na prowadzenie Tajwańczykom.

Zobacz również: Pierwszy smartfon 5G z e-papierem jak elektroniczny czytnik. Hisense A7 5G

To o tyle ciekawe z punktu widzenia rynku, szczególnie w Polsce, bo wielu użytkowników nie darzy sympatią tego producenta SoC. W ogólnej opinii układy MediaTeka nie są lubiane i są kojarzone z kiepskimi tanimi smartfonami o niskiej mocy obliczeniowej i gorszymi możliwościami. Po części to prawda, bo w Europie trudno o mocne smartfony na MediaTeku, które częściej spotykamy w Azji. Niemniej aspekt ekonomiczny musi wygrywać, bo po prostu telefony z SoC z Tajwanu są tańsze od tych z amerykańskimi Qualcommami.

Dane dostawców chipów ARM do smartfonów wg CounterpointUdziały dostawców chipów ARM do smartfonów według danych Counterpoint / foto. Instalki.pl

Co więcej, to wcale nie znaczy że Qualcomm stracił ogromne udziały, różnica to tylko dwa punkty procentowe w stosunku do trzeciego kwartału 2019 roku, ale taka różnica wystarczyła. Za to naprawdę mocno wystrzelił MediaTek (pięć punktów procentowych). Spośród największych dostawców lepsze wyniki odnotował też Apple i Unisoc, a stracił Samsung. Co zastanawiające, HiSilicon bez zmian. Według danych Counterpoint sytuacja wygląda na gruncie trzeciego kwartału 2020 roku następująco: MediaTek 31 proc., Qualcomm 29 proc., HiSilicon 12 proc., Samsung 12 proc., Apple 12 proc. i Unisoc 4 proc.

Niższa półka i tanie 5G mocnymi punktami MediaTeka


Na pewno nie bez znaczenia jest pojawienie się w obiegu tańszych chipów z 5G od MediaTeka czy kryzys spowodowany koronawirusem, przez który konsumenci szukają oszczędności. Chipy z Tajwanu są bardzo popularne w segmencie smartfonów z przedziału 100 – 250 dolarów (370 – 920 złotych). Co ważne, najtańszy na świecie smartfon 5G, czyli realme V3, jest napędzany właśnie przez układ MediaTeka, a popyt na modele obsługujące najnowszą sieć podwoił się. Mimo tych wszystkich pozytywnych dla MediaTeka trendów, Qualcomm i tak zyskał, choć tylko w przedziale wysokopółkowym. To niska i średnia półka odebrała pozycję lidera. Jednak według analityków, Amerykańska firma może w 2021 roku odzyskać pierwsze miejsce, chociaż nie jest to pewne.

Zobacz również:
Google Pixel 5 w testach wytrzymałości. Poleciały iskry i dym [wideo]

Źródło: Counterpoint / Foto tytułowe: MediaTek

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.