Od kilku tygodni w mediach coraz częściej pada hasło „Cyberpunk 2077”. Niedawno mieliśmy bowiem do czynienia z ogłoszeniem, że gra otrzyma co najmniej tyle rozszerzeń, co Wiedźmin 3: Dziki Gon. Teraz z kolei jesteśmy świadkami owocu współpracy CD Projekt RED oraz Microsoftu. Powitajcie konsolę Xbox One X Cyberpunk 2077 Limited Edition. Opinie na jej temat są skrajnie podzielone.
Zacznijmy jednak od początku. Na profilach społecznościowych marki Xbox zaczęły pojawiać się liczne szyfry, a tło i zdjęcie profilowe na YouTube uległo zmianie. Rozwikłanie zagadek zajęło użytkownikom 20 godzin. Jakież wielkie było ich rozczarowanie, gdy okazało się, iż skrywaną tajemnicą jest… link do zwiastuna specjalnej edycji Xboksa One X. Rozgoryczeni fani wyrazili swoje niezadowolenie poprzez zostawienie negatywnych ocen pod filmem.
Co więcej, sama konsola także nie spodobała się konsumentom. Projektanci krytykowani są za przedobrzenie z futurystyczną stylistyką. Spersonalizowana edycja urządzenia posiada jedno z najbardziej ekstrawaganckich „malowań” w historii tego typu sprzętów. Może się ono oczywiście podobać, bowiem ma swój urok i silnie nawiązuje do uniwersum Cyberpunka 2077. Najbardziej zaskakującym elementem jest chyba świecący w ciemności napis „No Future” na górnej części obudowy.
Konsola zadebiutuje już w czerwcu 2020 roku, czyli kilka miesięcy przed premierą Cyberpunka 2077. Posiadacze urządzenia będą musieli więc trochę popatrzeć na futurystyczną maszynę, by w końcu przenieść się do wirtualnego świata.
Źródło: Xbox