Zewnętrzne i wewnętrzne omówienie konsoli Sony
Cała konsola Sony PlayStation 5 rozłożona na czynniki pierwsze / foto. PlayStation @ YouTube
Konsolę można nieco rozkręcić we własnym zakresie. Jeżeli zdejmiemy panel boczny i zaślepkę, to dojdziemy do slotu na rozszerzenie pamięci dyskowej we własnym zakresie dodatkowym nośnikiem SSD NVMe (jak np. rekordowo szybki Adata XPG Gammix S70). Dalsze prace nie są już mile widziane, bo skutkują utratą gwarancji, widać zdejmowanie plomb przy mocniejszym rozkładaniu sprzętu na czynniki pierwsze.
Potężne chłodzenie Sony PlayStation 5
Ciekawie prezentuje się chłodzenie PlayStation 5. Naprawdę pokaźna turbina, bardzo duży radiator z ciepłowodami i dodatkowa metalowa osłona płyty od drugiej strony, która styka się z układami przez termopady. Poza tym otwory wentylacyjne, które ułatwiają przepływ powietrza. Wisienką na torcie w kwestii zbijania temperatury głównego chipu jest zastosowanie nie zwykłej taniej pasty termoprzewodzącej na bazie sylikonu, a ciekłego metalu. Specyfiki tej klasy są wykorzystywane przez overclockerów czy jako zamiennik oryginalnej pasty lub lutu przy skalpowaniu procesorów.
Budowa konsoli jest modułowa, a prawie cała elektronika znajduje się w jednym kawałku na płycie głównej. Także wlutowany RAM czy nośnik SSD wraz z kontrolerem. Nie są to oddzielnie montowane komponenty jak w stacjonarnych PC, a znane z niektórych laptopów czy miniPC wsadzenie układów bezpośrednio lutując je do płyty głównej. To nic dziwnego przy takiego rodzaju sprzęcie. Za to moduł z czytnikiem krążków optycznych wygląda na dość duży, znacznie większy niż np. napędy DVD z laptopów. Najlepiej po prostu samemu obejrzeć cały powyższy film. Jedynym problemem jest użycie języka japońskiego (no chyba, że akurat dobrze go znacie, choć szansa nie jest duża), ale można włączyć napisy po angielsku.
Zobacz również: PS5 ze złota i platyny dla bogaczy. Sprzedaj samochód i zamów już dziś
Źródło i foto: Sony – PlayStation @ YouTube