W maju mieliśmy do czynienia z aferą, o której usłyszał niemalże cały świat. Mowa oczywiście o nałożeniu przez Stany Zjednoczone sankcji na chińskiego producenta Huawei. Z firmą umowy musieli zerwać najpotężniejsi gracze na technologicznym rynku – Google czy Intel. Rząd USA „podarował” wtedy koncernowi 90 dni, podczas których amerykańskie firmy mogły dostarczać Huawei części i oprogramowanie eksploatacyjne.
Pod pojęciem „eksploatacyjne” kryją się takie komponenty, które są niezbędne do utrzymania i wsparcia istniejących i będących w obiegu urządzeń oraz systemów. Tak się składa, że ten okres trwający trzy miesiące wygasa… jutro.
Według informacji przekazanym redaktorom portalu Reuters, USA planuje przedłużyć tymczasową licencję handlową na kolejne 90 dni. Jeśli te doniesienia się potwierdzą, to możliwość współpracy Huawei z amerykańskimi partnerami potrwa do listopada bieżącego roku. Są oczywiście szanse, że Departament Handlu zmieni zdanie – w przypadku sporu na linii Chiny-USA mieliśmy już do czynienia z pewnymi niespodziankami.
Warto też wspomnieć, że już za jakiś czas będziemy mieli do czynienia z premierą systemu Harmony OS. Huawei jest gotowe na zerwanie więzi z amerykańskimi koncernami i działaniem „na własną rękę” – przynajmniej jeśli chodzi o kwestie dotyczące software’u.
Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.
