Google Pixel 8 oficjalnie. Są nudne i tylko ich ceny budzą emocje

Maksym SłomskiSkomentuj
Google Pixel 8 oficjalnie. Są nudne i tylko ich ceny budzą emocje

Jeśli w świecie smartfonów z Androidem istnieje jakiś odpowiednik urządzeń iPhone od Apple, to z pewnością są nim telefony Google Pixel. Który z producentów miałby bowiem tworzyć lepsze smartfony z Androidem niż twórcy tego systemu? Za nami jest już premiera najnowszych propozycji spod znaku Google Pixel 8. Czym zaskoczyła nas firma z Mountain View?

Nowe smartfony Google z nowym układem Tensor G3

Google pokazało wczoraj dwa smartfony – Pixel 8 oraz droższy wariant Pixel 8 Pro. Oba wykorzystują nowe czipsety Tensor G3, stworzone przy wykorzystaniu 4-nanometrowego procesu technologicznego Samsunga.

google pixel 8
Źródło: Google

Tensor G3 to 9-rdzeniowy procesor z jednym rdzeniem Cortex-X3, czterema rdzeniami Cortex-A715 i czterema Cortex-A510. To także czip Google Titan M2 odpowiadający za bezpieczeństwo i funkcje związane z obliczeniami AI w czasie rzeczywistym.

Zamknięte w obudowach z certyfikacją IP68 smartfony mają odpowiednio 8 GB RAM-u i 12 GB pamięci RAM-u w bardziej zaawansowanym wariancie.

Oba smartfony mają czytnik linii papilarnych pod ekranem, wspierają funkcję Face Unlock, obsługują dual SIM (nano SIM + eSIM) i oferują wsparcie dla NFC, Wi-Fi 7 oraz Bluetooth 5.3. Nie zabrakło głośników stereo i Androida 14 na pokładzie.

Omawiane tu smartfony będą otrzymywały aktualizacje Androida i poprawki bezpieczeństwa aż do października 2030 roku.

Google Pixel 8 Pro – specyfikacja

Google Pixel 8 Pro otrzymał 6,7-calowy ekran LTPO OLED o rozdzielczości 1344×2992 piksele, odświeżaniu 1-120 Hz, jasności szczytowej 2400 nitów, chroniony szkłem Corning Gorilla Glass Victus 2.

Droższy model dostał kamerę główną z sensorem 50 Mpix Octa-PD z OIS, obiektyw ultraszerokokątny z matrycą 48 Mpix Quad-PD oraz teleobiektyw z sensorem 48 Mpix. Ten ostatni pozwala na 5-krotny zoom optyczny i 30-krotny cyfrowym. Z przodu znalazła się nowa kamerka 10,5 Mpix.

Google Pixel 8 Pro
Źródło: Google

Co ciekawe, Pixel 8 Pro ma sensor do pomiaru temperatury przedmiotów, usytuowany obok aparatów głównych. Aplikacja aparatu w smartfonach Google ma też nową funkcję Pro Controls, nieobecną w tańszym modelu.

Google Pixel 8 Pro zasilany jest baterią 5050 mAh z ładowaniem przewodowym 30 W i bezprzewodowym 23 W.

Do sprzedaży trafią modele z obudowami w kolorach niebieskim, beżowym i obsydianowym.

Google Pixel 8 – specyfikacja

Pixel 8 jest o 10 gramów lżejszy od poprzednika i nieco mniejszy. To zasługa między innymi mniejszego, 6,2-calowego ekranu Actua o rozdzielczości Full HD+. Jego jasność szczytowa to 2000 nitów. Odświeżanie wynosi 120 Hz, a użytkownik może przełączać się wyłącznie pomiędzy trybami 60 i 120 Hz. Panel chroni szkło Corning Gorilla Glass Victus.

Google Pixel 8
Źródło: Google

Różnice uwidaczniają się też w zakresie kamer. Pixel 8 korzysta ze skromniejszego aparatu z obiektywem ultraszerokokątnym (12 Mpix), który pełni rolę kamerki makro. Główny aparat ma sensor 50 Mpix Octa-PD oraz cyfrowy zoom 8-krotny. Z przodu zagościła ten sam, nowy aparat do selfie 10,5 Mpix.

Mniejsze z urządzeń zasila bateria 4575 mAh, wspierająca przewodowe ładowanie z mocą 27 W i bezprzewodowe z mocą 18 W.

Google Pixel 8 sprzedawany jest w kolorach szarym, różowego złota i obsydianowym.

Ceny i dostępność

Zgadliście, Google nie zamierza sprzedawać swoich smartfonów w Polsce. Będą zapewne dostępne w sklepach i pochodzić spoza oficjalnych kanałów sprzedażowych, przez co ich ceny będą jak zawsze wyższe od oczekiwanych.

W Europie ceny smartfonów Google są zauważalnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych. Za punkt odniesienia najlepiej przyjąć Niemcy. Tam urządzenia kosztują:

  • Google Pixel 8 128 GB – 799 euro (ok. 3700 złotych)
  • Google Pixel 8 256 GB – 859 euro (ok. 3970 złotych)
  • Google Pixel 8 Pro 128 GB – 1099 euro (ok. 5080 złotych)
  • Google Pixel 8 Pro 512 GB – 1159 euro (ok. 5350 złotych)
  • Google Pixel 8 Pro 1 TB – 1299 euro (ok. 6000 złotych)

Źródło: store.google.com

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.