Ryzyko jest całkiem spore, choć w rzeczywistości firma BQ może więcej zyskać, niż stracić. Smartfon został wyceniony na 170 euro i można go nabyć wyłącznie na terenie Unii Europejskiej. W cenie tej otrzymujemy 4,5-calowy wyświetlacz IPS działający w rozdzielczości qHD, czterordzeniowy procesor Mediatek taktowany zegarem 1,3 GHz oraz układ graficzny Mali-400 GPU. Reszta specyfikacji to 1 GB pamięci RAM, 8 GB pamięci użytkowej, slot microSD, funkcja dual SIM, moduł Bluetooth 4.0, bateria 2150 mAh oraz dwa aparaty fotograficzne – przedni 8 Mpix oraz tylny 5 Mpix.
Najważniejszym elementem urządzenia jest jednak system operacyjny. Ubuntu raczkuje na rynku smartfonów, dlatego też nie możemy się spodziewać ogromnej liczby aplikacji. Sami twórcy przyznają, że póki co takich pozycji, jak WhatsApp, Google+ czy Candy Crush w Ubuntu Store nie uświadczymy, ale są między innymi mapy HERE czy Cut the Rope. Użytkownicy mają również dostęp do webowych wersji Facebooka oraz Twittera.
BQ Aquaris E4.5 z systemem UbuntuGłównym założeniem systemu Ubuntu jest łatwa i intuicyjna obsługa. Właśnie dlatego programiści nie skupiali się na pojedynczych aplikacjach, ale na całych zbiorach, prezentując je na specjalnych kartach. Przykładowo karta muzyczna pozwoli odtwarzać utwory znajdujące się na urządzeniu, streamować muzykę z sieci (SoundCloud, Grooveshark), pobierać ją z 7digital czy nawet kupować bilety na Songkick. A wszystko to z poziomu jednego ekranu.
System obsługuje także intuicyjne gesty, które w szybki sposób pozwalają otwierać panel notyfikacji (podobnie jak na Androidzie), launcher z ulubionymi aplikacjami itp. Dokładne działanie oprogramowania zostało zaprezentowane na poniższym materiale wideo:
Źródło: Tom’s Hardware